Auto w leasingu a stłuczka to przepis na sporo zamieszania. Głównie związanego z formalnościami. Co robić, gdy zdarzy się stłuczka, a auto jest w leasingu?
Auto w leasingu a stłuczka. Dowiedz się, co zrobić w takiej sytuacji. Leasing samochodu to taka forma umowy, która pozwala przedsiębiorcy korzystać z auta. Właścicielem samochodu jest firma leasingowa i to ona decyduje o tym, w jaki sposób trzeba postępować w przypadku stłuczki, zniszczenia lub kradzieży samochodu.
Spis treści
Auto w leasingu a stłuczka
Stłuczka może zdarzyć się każdemu. Jeśli jesteś właścicielem pojazdu, a zniszczenia samochodu nie są poważne, to samodzielnie decydujesz o tym, w jaki sposób go naprawić. Trochę inaczej jest, gdy auto jest w leasingu. Nawet najmniejsza stłuczka może być w takiej sytuacji sporym kłopotem. Bardzo dokładnie zapoznaj się z umową leasingu. Powinno w niej być wskazane jak podejść do sytuacji: auto w leasingu a stłuczka.
Auto w leasingu a stłuczka. Czy trzeba wezwać policję podczas stłuczki?
Policję trzeba wezwać zawsze, gdy ucierpieli ludzie. W sytuacji, gdy nie ma rannych, a zniszczeniu uległy wyłącznie pojazdy, to o tym, czy potrzebna jest policja, decydują zapisy umowy leasingu. Najczęściej jest tak, że obecność policji wymagana jest wtedy, gdy to inny kierowca spowodował kolizję, a szkoda będzie likwidowana z jego polisy OC. Gdy użytkownik pojazdu w leasingu jest winien kolizji, to policja nie będzie musiała koniecznie pojawiać się na miejscu. Oczywiście, szczegóły zawsze zapisane są w warunkach leasingu.
Auto w leasingu a stłuczka – kto pokrywa koszty?
Według prawa, co do zasady, finansujący leasing (czyli właściciel) nie odpowiada za szkody w pojeździe, które nie powstały z jego winy. Samochody w leasingu mają zawsze pełen pakiet ubezpieczenia autocasco. W związku z tym koszty naprawy będą pokrywane z polisy.
Nie oznacza to jednak, że sprawca kolizji nie będzie musiał nic płacić. Jeśli szkoda nie jest całkowita, to wypłata odszkodowania z polisy obniży całkowitą sumę ubezpieczenia. Oznacza to, że gdy dojdzie do drugiej szkody, może nie wystarczyć pieniędzy z polisy na pokrycie kolejnych strat.
Żeby tego uniknąć, należy po każdej stłuczce doubezpieczyć pojazd. Wszelkie opłaty związane z ubezpieczeniem i doubezpieczeniem obciążają użytkownika pojazdu. Również od zapisów umowy leasingu zależy, czy ubezpieczenie będzie wypłacone na konto firmy leasingowej, czy użytkownika pojazdu. Najczęściej stosuje się tutaj pierwszy przypadek.
Nieco inaczej będzie w przypadku wystąpienia szkody całkowitej lub kradzieży pojazdu, gdyż z powodu wygaśnięcia umowy leasingodawca może zażądać zapłaty wszystkich przewidzianych do końca okresu umowy rat.
Auto w leasingu a stłuczka. Poważna stłuczka, czyli szkoda całkowita
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja co do auta w leasingu a stłuczki w przypadku szkody całkowitej. Gdy zniszczenia pojazdu są tak poważne, że nie opłaca się go naprawiać, orzeczona jest szkoda całkowita. W takiej sytuacji umowa leasingu ulega rozwiązaniu. Użytkujący pojazd musi natychmiast spłacić pozostałe raty.
Warto pamiętać, że ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie odpowiadające wartości rynkowej pojazdu z dnia szkody. Może się zdarzyć, że odszkodowanie nie wystarcza na pokrycie reszty rat. Przed takimi sytuacjami chroni ubezpieczenie GAP. To ubezpieczenie od utraty wartości. Jeśli więc wartość rat leasingowych to w sumie 100 000 zł, a ubezpieczyciel z AC wypłacił 70 000 zł, to ubezpieczenie GAP „dopłaca” brakujące 30 000 zł. Pozwala to użytkownikowi w całości rozliczyć pozostałe raty leasingowe.
Dowiedz się więcej i zadbaj o finanse firmy.