Co oznacza brak terminu płatności na fakturze? Czy powinien się tam znaleźć? Jaki termin należy wpisać na fakturze? Co zrobić, jeśli nie otrzymamy zapłaty za naszą pracę udokumentowaną fakturą?
Brak terminu płatności na fakturze wciąż oznacza, że faktura jest, pod względem formalnym, prawidłowo wystawiona. Uzasadnionym pytaniem wydaje się jednak to dotyczące kwestii windykacji należności.
Czy na fakturze musi być termin płatności?
Faktura jest dokumentem, który dla swojej ważności musi zawierać określone elementy, m.in. określenie stron transakcji (w taki sposób by dało się je zidentyfikować), a także nazwę produktu lub usługi i dokładne rozliczenie podatku.
CZYTAJ TAKŻE: Jak wystawiać faktury? Najważniejsze zasady i elementy faktur
Przedsiębiorcy pytają często, czy muszą na fakturze oznaczać termin płatności. Okazuje się, że nie jest to obowiązkowy element. To od przedsiębiorcy zależy, czy wpisze termin płatności, czy nie. Jak się jednak okazuje, warto na fakturze umieścić termin płatności. Dlaczego? By uniknąć problemu z dochodzeniem płatności.
Jaki termin płatności na fakturze?
Jeśli wystawca faktury decyduje się na umieszczenie terminu zapłaty na fakturze, znacznie ułatwia to dochodzenie należności. Oczywiście im szybciej kontrahent zapłaci, tym lepiej. Warto jednak pamiętać, by termin płatności był możliwy do zrealizowania.
Wśród najczęściej spotykanych terminów zapłaty, jest 7 lub 14 dni. Zaznaczenie terminu płatności powoduje, że zarówno kontrahent, jak i wystawca faktury, wie, kiedy należy uregulować płatność.
Nie ma terminu płatności na fakturze
Gdy na fakturze nie ma terminu płatności, to nie znaczy, że kontrahent może zapłacić nam za usługę lub produkt w dowolnym momencie. Jeśli z kontrahentem zawarliśmy umowę, w której określiliśmy, że płatność za fakturę przypada np. po 14 dniach od jej wystawienia, to taki termin jest obowiązujący.
CZYTAJ TAKŻE: Faktura nie ma wszystkich danych. Czy jest ważna?
Jeśli na fakturze jest inny termin zapłaty, niż ten, który umieściliśmy w umowie, to zapis z umowy jest wiążący. A co jeśli termin zapłaty nie został w ogóle określony? W takiej sytuacji bierze się pod uwagę kodeks cywilny. Art. 455 kodeksu cywilnego zakłada, że jeśli nie określiliśmy terminu płatności, to powinniśmy jej dokonać niezwłocznie po wezwaniu dłużnika.
Mówiąc wprost, jeśli kontrahent nam nie zapłaci, to wystarczy, że wezwiemy drugą stronę do zapłaty, a ta ma obowiązek do uczynić. W wezwaniu koniecznie wskażmy też termin, w jakim powinno się dokonać płatności.
Warto też pamiętać o art. 6 ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. Zakłada on, że jeśli zapłata nie trafi na nasze konto w ciągu 30 dni od wykonania usługi lub dostarczenia towaru, to możemy naliczać odsetki za opóźnienie. I nie trzeba w takiej sytuacji wzywać drugiej strony do zapłaty.
Opóźnienia w płatności faktur
Jak widać, terminu płatności nie musisz oznaczać na fakturze, ale i tak wtedy da się ustalić, kiedy płatność powinna być uregulowana.
CZYTAJ TAKŻE: Elektroniczna faktura – czy jest tym samym co papierowa?
Praktyka biznesowa pokazuje, że terminy płatności czasem traktowane są bardzo umownie. Mimo deklarowania na fakturach terminu płatności 7 lub 14 dni wpływają one na konto z opóźnieniem. I choć nie powinno tak być, ze względu na utrzymywanie dobrych kontaktów z kontrahentami, takie sytuacje się zdarzają.