Strona główna Blog Strona 96

Limity transakcji gotówkowych w 2023 roku. [Uwaga! Nowe limity nie zostaną wprowadzone]

0
limity transakcji gotówkowych

Limit transakcji gotówkowych jest jednym z rozwiązań, które mają uszczelnić system podatkowy. Od 2017 roku wynosi 15 000 złotych, jednak niedługo zostanie obniżony o połowę.

Limit transakcji gotówkowych obejmuje wszystkie transakcje, które są zawierane przez przedsiębiorców. Jeśli transakcja jest w walucie obcej, to przelicza się ją na złote według kursu NBP z ostatniego dnia roboczego przed dniem transakcji.

UWAGA! Ustawa, która miała obniżyć limity transakcji gotówkowych, została uchylona 16 czerwca. Nie będzie zmian w limitach transakcji gotówkowych. Limit dla przedsiębiorców będzie wciąż wynosił 15 000 złotych, a dla osób prywatnych nie zostanie wprowadzony.

Limity transakcji gotówkowych – ile wynosi w 2023 roku?

W 2023 roku limit transakcji gotówkowych wciąż wynosi 15 000 złotych. Zgodnie ze wcześniejszymi planami miał zostać zmniejszony do jedynie 8 000 złotych.

Według informacji na czerwiec 2023 limit transakcji gotówkowych zostanie zmniejszony dopiero 1 stycznia 2024 roku.

Czy wiesz, że…?

Pieczęć kwalifikowaną w najniższej cenie znajdziesz na pieczeckwalifikowana.pl.

Limity transakcji gotówkowych – na czym polegają?

Żadne rozliczenie powyżej ustalonej kwoty limitu transakcji gotówkowych nie powinno być dokonane gotówką. Przedsiębiorcy powinny w zamian dokonywać przelewów bankowych.

Jeśli mimo wszystko przedsiębiorca zdecyduje się zapłacić gotówką, musi liczyć się z konsekwencjami. Zgodnie z art. 22p ust 1 ustawy o PIT oraz art. 15d ust 1. ustawy o CIT, jeśli przedsiębiorca rozliczy się gotówką za płatność, której wartość przekracza limit transakcji gotówkowych, nie może zaliczyć takiej transakcji do kosztów uzyskania przychodu w części, która przekracza limit płatności.

Mówiąc inaczej, jeśli zapłaciliśmy całość gotówką, to do kwoty limitu transakcja może być zaliczona do kosztów uzyskania przychodu, a to, co powyżej nie.

Wyobraźmy więc sobie, że przedsiębiorca ma zapłacić 12 000 zł. Jeśli zapłaci tę kwotę gotówką, to 8 000 zł będzie zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. 4 000 zł nie będzie mogło być uznane za koszt.

CZYTAJ TAKŻE: Jak urząd skarbowy egzekwuje zapłatę podatku?

Limit transakcji gotówkowych dla konsumentów

Limit transakcji gotówkowych nie dotyczy tylko przedsiębiorców. Limit płatności gotówką dotyczy również konsumentów, czyli osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej.

Od 2024 roku limit transakcji gotówkowych dla konsumentów wyniesie 20 000 zł. Wszystkie płatności powyżej tej kwoty będą musiały być dokonywane przelewem bankowym.

Limity transakcji gotówkowych – rejestrowanie transakcji przez banki

Nie można zapominać, że wszystkie transakcji o wartości powyżej 15 000 euro muszą być rejestrowane przez banki. Musimy też mieć dowód na to, że pieniądze pochodzą z legalnego źródła.

Jeśli nie będziemy w stanie wykazać, że faktycznie pieniądze są legalne, urząd skarbowy ma prawo nałożenia podatku w wysokości 75% na sporną kwotę. Jeśli więc otrzymaliśmy darowiznę od bliskiej osoby, to powinniśmy je zgłosić urzędowi skarbowemu.

Pieczęć kwalifikowana – wygodne rozwiązanie dla Twojej firmy

Pieczęć kwalifikowana to usługa zaufania przeznaczona dla osób prawnych. Za jej pomocą potwierdzisz, że dokument jest autentyczny i nie został naruszony. To niezawodne narzędzie w kontaktach z kontrahentami i wewnętrznych działaniach firmy. Pieczęć elektroniczną pochodząca od kwalifikowanego dostawcy zaufania kupisz na pieczeckwalifikowana.pl. Jest absolutnie niezbędna, jeśli chcesz wygodnie korzystać z KSeF.

Przeczytaj więcej w kategorii prawo gospodarcze.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Jak uzyskać pozwolenie na budowę?

0
pozwolenie na budowę

Pozwolenie na budowę to podstawowy dokument potrzebny do tego, by zrealizować inwestycję budowlaną. Jak je uzyskać? Jakie dokumenty są potrzebne do uzyskania pozwolenia na budowę.

Niezależnie od tego, co to za inwestycja budowlana, do jej rozpoczęcia będziesz potrzebował pozwolenia na budowę. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się wszystkiego, co musisz o nim wiedzieć.

Po co ci pozwolenie na budowę?

Pozwolenie na budowę to dokument, który pozwala rozpocząć i prowadzić budowę. Jest decyzją administracyjną. Na początku wypełnia się formularz urzędowego wniosku. Wpisujemy dane inwestora, adres budowy i oznaczamy działkę.

Inwestorem może być osoba prywatna albo firma. Często pozwolenie na budowę zdobywa w imieniu inwestora architekt projektujący budynek. Wtedy staje się on pełnomocnikiem inwestora.

Gdzie złożyć wniosek?

Wniosek o pozwolenie na budowę składa się do starosty. Jeśli budynek ma być zlokalizowany np. na morzu czy na terenach związanych np. z utrzymaniem ruchu, wniosek będzie musiał być złożony do wojewody.

Sam wniosek nie wystarczy jednak do uzyskania pozwolenia na budowę. Trzeba do niego dołączyć dokument potwierdzający prawo do dysponowania daną nieruchomością. Do tego dokłada się trzy egzemplarze projektu zagospodarowania działki, wszelkie opinie i uzgodnienia. Jeśli wniosek składa pełnomocnik, to musi on dołączyć również pełnomocnictwo.

Pozwolenie na budowę – koszty

Jeśli składamy wniosek o pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego nie będziemy musieli wnosić opłaty skarbowej. Po złożeniu wszystkich dokument, organ ma miesiąc na wydanie decyzji. Jeśli sprawa jest wyjątkowo skomplikowana, to decyzja zostanie wydana w ciągu dwóch miesięcy.

W tym czasie urzędnicy mogą poprosić o uzupełnienie nieprawidłowości albo też wydają lub odmawiają wydania pozwolenia na budowę. Jeśli urząd nie wyda decyzji w ciągu 65 dni od dnia złożenia wniosku, to można złożyć zażalenie. Kara za opóźnienie w wydaniu decyzji to 500 zł za każdy dzień zwłoki.

Kiedy nie trzeba pozwolenia na budowę?

W niektórych przypadkach zamiast pozwolenia na budowę wystarczy zgłoszenie. Zgłoszenie stosowane jest w przypadku budowy domów jednorodzinnych, których obszar oddziaływania w całości mieści się na zajmowanej działce.

Masz pozwolenie. I co dalej?

Jeśli urząd wyda pozwolenie na budowę, to musimy ją zacząć w ciągu 3 lat. W przeciwnym razie dokument wygasa. Jeśli pozwolenie się uprawomocni, a my rozpoczynamy budowę, to musimy poinformować o tym fakcie nadzór budowlany.

Jeszcze zanim na budowę wejdzie ekipa, trzeba będzie zebrać oświadczenie kierownika budowy o tym, że będzie za nią odpowiadał. Do oświadczenia musi być dołączony dokument potwierdzający uprawnienia kierownika budowy.

Swoje oświadczenie musi też złożyć architekt. On potwierdza w nim, że projekt techniczny spełnia wszystkie wymogi prawne. Gdy te elementy są już przygotowane, można przekazać miejsce budowy ekspertom, którzy zajmą się budową.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Często zadawane pytania o pozwoleniu na budowę

Jakie warunki trzeba spełnić, aby otrzymać pozwolenie na budowę?

Aby otrzymać pozwolenie na budowę, należy złożyć: projekt budowlany w 3 egzemplarzach, potwierdzenie uprawnień architekta, oświadczenie właściciela działki o prawie do dysponowania gruntem na cele budowlane oraz decyzję o warunkach zabudowy.

Ile się czeka na decyzję o pozwoleniu na budowę?

Na rozpatrzenie wniosku i wydanie decyzji w sprawie pozwolenia na budowę organ ma 65 dni.

Ile trzeba zapłacić za pozwolenie na budowę?

Wydanie decyzji w sprawie pozwolenia na budowę nie będzie nic kosztować w przypadku budynku mieszkalnego. W przypadku budynku, w którym będzie prowadzona działalność gospodarcza, ten koszt to 1 zł za m2, ale nie więcej niż 539 złotych. Inne, szczegółowe opłaty są wymienione na stronie biznes.gov.pl.

Kiedy nie dostanę pozwolenia na budowę?

Jeśli nie wypełniliśmy odpowiednich dokumentów, nie spełniamy wymogów technicznych i prawnych, lub zachodzą inne przeciwwskazania, nie dostaniemy pozwolenia na budowę.

Kiedy nie jest wymagane pozwolenie na budowę?

Pozwolenie na budowę nie jest potrzebne, jeśli chcesz wybudować jednorodzinny, wolno stojący budynek mieszkalny, którego obszar oddziaływania mieści się w całości na działce lub działkach, na których został zaprojektowany. Konieczne będzie jednak złożenie projektu budowlanego. Pełne listy budowli, do których nie potrzeba pozwolenia na budowę znajdziesz tu i tutaj

Jaka jest różnica między zgłoszeniem a pozwoleniem na budowę?

Między zgłoszeniem a pozwoleniem na budowę są znaczne różnice. Przede wszystkim zgłoszenie wiąże się z dużo krótszym czasem trwania procesu. Jest też przy nim znacznie mniej formalności.

Co zrobić po uzyskaniu pozwolenia na budowę?

Po otrzymaniu pozwolenia na budowę musisz zawiadomienie do nadzoru budowlanego o planowanym rozpoczęciu robót. Musisz też zarejestrować dziennik budowy. Zanim jednak zaczniesz budowę, musisz odczekać 14 dni. 

Czy do pozwolenia na budowę potrzebny jest projekt?

Tak, do pozwolenia na budowę trzeba załączyć projekt budowlany.

Co najpierw pozwolenie na budowę czy projekt?

Do składanego pozwolenia na budowę należy załączyć projekt budowlany, a więc dokumenty te trzeba mieć w tym samym czasie. 

Czym jest biała lista podatników VAT? Jakie dane znajdują się w wykazie podatników?

0
biała lista podatników

Biała lista podatników to rejestr łączący w sobie dane podatników zarejestrowanych, wykreślonych oraz przywróconych do rejestru podatników VAT. Zobacz, do czego służy i kto się w nim znajduje.

Od kiedy działa biała lista podatników? Kiedy musimy z niej korzystać? Kiedy zaczął funkcjonować ten rejestr i w jakim celu? Przeczytaj nasz artykuł i poznaj wszystkie najważniejsze informacje.

Biała lista podatników – kto się na niej znajduje?


Rejestry podatników VAT są ważne o tyle, że pomagają sprawdzić, czy kontrahent, z którymi prowadzimy interesy, faktycznie są czynnymi podatnikami VAT. Biała lista zawiera dane podatników którzy:

  • zarejestrowali się do VAT;
  • nie zarejestrowali się do VAT;
  • zostali wykreśleni jako podatnicy VAT;
  • zostali przywróceni jako podatnicy VAT.

CZYTAJ TAKŻE: Biała Lista Podatników VAT – co zrobić, gdy kontrahenta na niej nie ma?

W białej liście podatników znajdziemy dokładną nazwę podatnika VAT albo jego imię i nazwisko, a także NIP, REGON, PESEL lub numer KRS. W rejestrze jest też adres siedziby, a także dane osób, które są uprawnione do reprezentowania danego podmiotu.

Kolejnym elementem jest data rejestracji, a także podstawę prawną. Wyróżnikiem rejestru jest choćby spis numerów rachunków bankowych przypisanych do danej firmy.

Biała lista podatników – czy podatnik VAT zwolniony z podatku się na niej znajduje?

Jeśli nigdy nie rejestrowałeś się do VAT, bo jesteś zwolniony z obowiązku jego opłacania, np. ze względu na małe zarobki, na białej liście znajdą się twoje dane, ale nie twój rachunek rozliczeniowy. Podobnie prezentuje się sytuacja w przypadku osób wykreślonych z rejestru oraz tych, którym odmówiono rejestracji jako podatnik VAT.

CZYTAJ TAKŻE: Czynny podatnik VAT – co to znaczy? Jak sprawdzić, czy ktoś jest czynnym podatnikiem VAT?

Biała lista podatników – do czego służy?

Biała lista podatników ma przede wszystkim wskazywać status podatnika i aktualny numer rachunku bankowego. Jest to elektroniczna baza, do której dostęp ma każdy. Aktualizowana jest codziennie, a jej głównym zadaniem jest możliwość weryfikacji podatników.

Jeśli realizujemy płatność za usługę zrealizowaną przez kontrahenta, to możemy sprawdzić, czy figuruje on w rejestrze VAT. Jeśli będzie widniał jako aktywny płatnik VAT, możemy być spokojni o rozliczenie podatku VAT. Ważne, by przekazać płatność na rachunek wskazany w rejestrze.

CZYTAJ TAKŻE: Obowiązek rejestracji do VAT

Rejestr obowiązuje od 1 września 2019. Odtąd przedsiębiorca powinien sprawdzać, czy jego kontrahent, a przede wszystkim – wskazany przez niego numer konta – figuruje w rejestrze. Jeśli płatność zostanie dokonana na inny rachunek niż ten wskazany w wykazie, to podatnikowi grożą z tego powodu sankcje.

Biała lista podatników VAT została wprowadzona jako sposób na weryfikowanie przez firmy swoich kontrahentów. Pozwala ona sprawdzić, czy firma, z którą planujemy podjąć współpracę, jest czynnym podatnikiem VAT, dlaczego wykreślono ją z rejestru lub całkowicie odmówiono wpisu, a także umożliwia weryfikację rachunku bankowego podanego przez kontrahenta.

Biała lista podatników – jakie dane się na niej znajdują?

Na białej liście podatników VAT znajdziesz poniższe informacje:

  • nazwę firmy lub imię i nazwisko przedsiębiorcy;
  • numer, za pomocą którego podmiot został zidentyfikowany na potrzeby podatku, jeżeli taki numer został przyznany;
  • status podmiotu: w odniesieniu do którego nie dokonano rejestracji albo który wykreślono z rejestru jako podatnika VAT; zarejestrowanego jako „podatnik VAT czynny” albo „podatnik VAT zwolniony”, w tym podmiotu, którego rejestracja została przywrócona;
  • numer identyfikacyjny REGON, o ile został nadany;
  • numer w Krajowym Rejestrze Sądowym, o ile został nadany;
  • adres siedziby – w przypadku podmiotu niebędącego osobą fizyczną;
  • imiona i nazwiska osób wchodzących w skład organu uprawnionego do reprezentowania podmiotu oraz ich numery identyfikacji podatkowej;
  • imiona i nazwiska prokurentów oraz ich numery identyfikacji podatkowej;
  • imię i nazwisko lub firmę (nazwę) wspólnika oraz jego numer identyfikacji podatkowej;
  • daty rejestracji, odmowy rejestracji albo wykreślenia z rejestru oraz przywrócenia zarejestrowania jako podatnika VAT;
  • podstawę prawną odpowiednio odmowy rejestracji, wykreślenia z rejestru;
  • oraz przywrócenia zarejestrowania jako podatnika VAT;
  • numery rachunków rozliczeniowych w banku lub imiennych rachunków w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej, której dana firma jest członkiem, otwartych w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą – wskazanych w zgłoszeniu identyfikacyjnym lub zgłoszeniu aktualizacyjnym i potwierdzonych przy wykorzystaniu STIR.

CZYTAJ TAKŻE: Deklaracja VAT-R. Jak ją wypełnić?

Biała lista podatników – co grozi za to za przelew na rachunek spoza białej listy VAT?

Przedsiębiorca, który dokona płatności o wartości wyższej niż 15000 zł na inny rachunek bankowy kontrahenta niż ten wskazany w białej liście VAT, musi pamiętać o tym, że nie może zaliczyć tego wydatku do kosztów uzyskania przychodu. To w ramach podatku dochodowego.

W przypadku podatku VAT będzie trzeba ponieść solidarną odpowiedzialność ze sprzedawcą. Nie oznacza to, że zapłata na inny numer rachunku od razu powoduje negatywne konsekwencje. Żeby ich uniknąć, trzeba zawiadomić o tym fakcie naczelnika urzędu skarbowego. Mamy na to 7 dni.

Biała lista podatników jest serwisem aktualizowanym raz dziennie. Jeśli okaże się, że dane (szczególnie dotyczące naszej firmy) są nieaktualne, należy to niezwłocznie zgłosić do KAS. Rejestr ma pomagać w eliminowaniu tzw. karuzel VAT-owskich, czyli firm, założonych tylko po to, by wyłudzać podatek VAT.

CZYTAJ TAKŻE: Rejestracja VAT – jak się zarejestrować do VAT?

Biała lista podatników – wpis rachunku bankowego

Rejestr ten działa automatycznie. W związku z tym dostęp do wykazu podatników VAT możesz uzyskać w ramach serwisów księgowych, a także kont bankowych dla przedsiębiorców. Po wpisaniu danych kontrahenta system sprawdza, czy zgadzają się one z tymi zamieszczonymi w białej liście podatników. Sprawdza przede wszystkim, czy numer konta bankowego zarejestrowanego w spisie jest właściwy.

Banki pozwalają na weryfikację kontrahenta przy okazji realizacji każdego przelewu do danego kontrahenta. Jeśli wiec okaże się, że w czasie naszej współpracy jego status się zmienił, to system bankowy poda nam taką informacją.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Reklamacja produktu zakupionego przez przedsiębiorcę

0
reklamacja produktu

Każdy, kto kiedykolwiek mierzył się z reklamacją niedziałającego produktu, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przebieg tego procesu zależy od ogromnej liczby zmiennych. Jak wygląda reklamacja produktu przez przedsiębiorcę?

Czasem reklamacja załatwiana jest dosłownie „na pniu”, a kiedy indziej jest to przysłowiowa droga przez mękę. Jak wygląda reklamacja produktu z punktu widzenia przedsiębiorcy?

Reklamacja produktu – przedsiębiorca a konsument

Wbrew obiegowej opinii, nie istnieje już ten sam schemat postępowania reklamacyjnego dla osób fizycznych oraz dla właścicieli firm, ze szczególnym naciskiem na jednoosobowe działalności gospodarcze, które funkcjonują i działają w Polsce. 

CZYTAJ TAKŻE: Czy muszę przyjąć dokument z pieczęcią elektroniczną?

Ogromne zmiany weszły w życie od 2021 roku. Wszystko za sprawą zmian w Kodeksie Cywilnym, które dały właścicielom firm kilka nowych narzędzi, które mogą pomóc w procedurze zwrotu uszkodzonych towarów, na przykład w postępowaniu reklamacyjnym. 

Ustawodawca doprecyzował między innymi termin rozpatrywania reklamacji. Wcześniej nie był on jednoznacznie uregulowany w prawie. Skutkowało to tym, że firmy niby mogły podeprzeć się rekomendacją do „bezzwłocznego” załatwienia reklamacji, jednak było to sformułowanie nieostre. 

Czy wiesz, że…?

Pieczęć kwalifikowaną w najniższej cenie znajdziesz na pieczeckwalifikowana.pl.

Nowe zasady dla przedsiębiorców

Od stycznia 2021 roku pojawił się nowy, bardzo precyzyjny zapis. Teraz sprzedawca musi rozpatrzyć takie roszczenie reklamacyjne w czasie 14 dni kalendarzowych od jego złożenia. Pod pojęciem złożenia można też uznać na przykład wiadomość e-mail, wysłaną na wskazany przez sprzedającego adres. 

Przedsiębiorcy mogą też korzystać z tak zwanego domniemania uszkodzenia fizycznego. Nie jest to nowość dla osób fizycznych, jednak wcześniej ta konstrukcja prawna nie chroniła właścicieli firm. Co ważne, rzekome uszkodzenie fizyczne może być „zdiagnozowane” nie dalej niż w ciągu pierwszego roku użytkowania.

CZYTAJ TAKŻE: Gwarancja na używane rzeczy

Dla wielu firm tak przychylny wobec nich zapis w prawie to praktycznie gamechanger, dzięki któremu cały proces roszczenia reklamacyjnego jest o wiele lepiej zabezpieczony. To zaś może wygenerować w firmie spore oszczędności finansowe. Na pewno jest to zmiana in plus. 

Lepiej powołać się na rękojmię czy gwarancję?

Każdy, kto kiedykolwiek konsultował kwestie związane z reklamacją uszkodzonego produktu, doskonale wie, że bardzo dużą skuteczność w polskim porządku prawnym zapewnia powołanie się na rękojmię, a nie na tradycyjną formułę gwarancyjną. 

Wynika to z podstawowej różnicy. Rękojmię zawsze składamy u sprzedawcy. Skutkuje to tym, że cały proces związany z wymianą lub naprawą uszkodzonego dobra spoczywa bezpośrednio na nim. Nasza firma nie musi brać udziału w procesie. Wystarczy dostarczyć tylko podstawowych danych o rodzaju uszkodzenia i wykonać dokumentację zdjęciową. Do takiego zgłoszenia należy załączyć na przykład paragon lub fakturę (dowód zakupu). 

Reklamacja

Reklamacja sprawia, że musimy niejako wykazać przed producentem — na przykład komputera lub smartfona — że usterka powstała samoczynnie. Trzeba udowodnić, że nie było w tym naszej winy, a więc na przykład nie wgrywaliśmy nieoficjalnego oprogramowania. To sporo dodatkowej pracy.

Gwarancja

Co ciekawe, powołanie się na gwarancję, nie sprawia, że automatycznie tracimy prawo do rękojmi. Gdyby więc dane dobro po raz drugi uległo uszkodzeniu, to zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, wciąż można powołać się na rękojmię. 

Rękojmia

Warto pamiętać też o tym, że rękojmia jest uregulowana w prawie w Kodeksie Cywilnym. To o wiele lepsze umocowanie niż tradycyjna struktura. W takiej mamy tylko dwie strony: producenta i osobę (firmę) z uszkodzonym urządzeniem. Wówczas tak naprawdę decyduje dobrowolność i wewnętrzna polityka serwisowa. 

CZYTAJ TAKŻE: Odpowiedzialność przedsiębiorcy za produkt. Co obejmuje?

Widać więc dość wyraźnie, że od 2021 roku, sytuacja wielu firm w Polsce zmieniła się na plus. Tak szerokie możliwości dochodzenia swoich praw na pewno sprawią, że zwiększy się też troska o urządzenia funkcjonujące w firmach. Warto pamiętać też o tym, że dodatkową formą zabezpieczenia danego dobra może być na przykład wykupienie dedykowanego ubezpieczenia. 

Pieczęć kwalifikowana – wygodne rozwiązanie dla Twojej firmy

Pieczęć kwalifikowana to usługa zaufania przeznaczona dla osób prawnych. Za jej pomocą potwierdzisz, że dokument jest autentyczny i nie został naruszony. To niezawodne narzędzie w kontaktach z kontrahentami i wewnętrznych działaniach firmy. Pieczęć elektroniczną pochodząca od kwalifikowanego dostawcy zaufania kupisz na pieczeckwalifikowana.pl. Jest absolutnie niezbędna, jeśli chcesz wygodnie korzystać z KSeF.

Przeczytaj więcej w kategorii prawo gospodarcze.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Podatki przedsiębiorców w 2022

0

Polski system podatkowy zmienia się bardzo szybko. Skutkuje to tym, że właścicielom działalności gospodarczych trudno nadążyć za nowymi stawkami czy całymi blokami podatkowymi. Jakie podatki płacimy w 2022 roku?

Polski Ład

To jeden z flagowych pomysłów rządu, który jest obecnie na etapie wdrażania w życie. Sejm nie przychylił się do stanowiska Senatu, by przedłużyć vacatio legis o rok, w taki sposób, by wielki program rządu został uruchomiony dopiero w 2023 roku. 

Na szczęście, na skutek oporu przedsiębiorców oraz wielu interpelacji posłów i senatorów, udało się wprowadzić nieco zmian co do wysokości składki zdrowotnej. Zapisy wciąż są mniej „przyjazne”, niż przepisy, jakie obecnie wciąż są w mocy, jednak dzięki nowelom, wiele firm straci „nieco mniej”.

Warto tu zwrócić uwagę na wysokość składki zdrowotnej, która stała się nieco bardziej elastyczna. Mimo różnych stawek wciąż nie będzie można odliczyć jej od podatku. Warto o tym pamiętać. Po stronie ciekawostek, które mogą determinować opinię przedsiębiorców o Polskim Ładzie, należy wskazać na to, że stawka zmienia się nie tylko wraz ze strukturą firmy, ale też z uzyskiwanymi przychodami. 

Duże zmiany dla ryczałtowców

Wraz z nowym rokiem w życie wchodzą nowe stawki ryczałtu. Ustawodawca określił je na poziomie 12 i 14%, przy czym wysokość, jaką zapłaci wybrana firma, zależy od tego, w jaki sposób została sklasyfikowana działalność gospodarcza. 

Tą niższą objęto między innymi informatyków, programistów i grafików, czyli szeroko rozumiany sektor IT. Wyższy, 14-punktowy ryczałt dotyczy zaś lekarzy, dentystów czy pielęgniarek, a także inżynierów. To kolejna innowacja, jaka wejdzie w życie już od pierwszego stycznia. 

Zmiana wysokości kwoty zakupu za gotówkę

Do tej pory można było kupić wybrany towar za gotówkę, jeśli jego wartość nie przekraczała 15 tysięcy złotych. Dawało to konsumentom dostęp do całkiem dużej grupy dóbr z wielu różnych sektorów. Można tu wskazać na przykład na urządzenia z rynku IT. 

Od nowego roku wysokość tej kwoty zostaje zredukowana o niemal połowę. Będzie można kupić dany produkt za gotówkę tylko w sytuacji, kiedy jego łączny koszt zakupu nie przekroczy ośmiu tysięcy złotych. Tak stworzona faktura nadal będzie dawała odliczyć się od kosztów prowadzenia firmy. 

Wielu specjalistów zwraca uwagę na to, że tak radykalny zapis, którego główną intencją jest uszczelnienie systemu podatkowego w Polsce, może przynieść o wiele więcej złego niż dobrego. Pojawiła się obawa o to, czy przedsiębiorcy nie będą na przykład próbowali dzielić faktur. Bez względu na opinie specjalistów, zmiana wejdzie w życie już od stycznia 2022 roku. 

Obowiązkowy system elektronicznych faktur (E-fakturowanie)

Mimo tego, że ustawa wejdzie w życie w 2023 roku, to ustawodawca zostawił furtkę, by od 2022 roku korzystać z tego rozwiązania dobrowolnie. Co warto podkreślić, jedną z intencji, która stoi za wprowadzeniem tej zmiany w życie, jest uproszczenie zasad związanych z wystawianiem faktur. 

Pojawiają się też pewne elementy automatyzacji: system będzie sprawdzał, czy dokument jest wystawiony właściwie, a także zostanie wprowadzony ujednolicony standard numerowania dokumentów. To zmiana, na którą firmy czekają od dłuższego czasu.

Elementem zachęcającym do skorzystania z platformy może być też szansa na szybszy zwrot podatku VAT. Po przejściu na nowy system pieniądze wrócą na nasze konto w 40 dni, a nie w 60, jak miało to miejsce do tej pory. Pojawią się też usprawnienia dokumentów SLIM VAT2. Zniknie między innymi oznaczenie „duplikat”. Zmiany obejmą też zasady korygowania dokumentów.

Widać więc dość wyraźnie, że modyfikacje w systemie podatkowym sięgają coraz głębiej. Czy przekuje się to na przejrzystość systemu zarządzania finansami w Polsce? Niestety, ale niewiele na to wskazuje. Zgodnie z najnowszym raportem Tax Foundation, nasz rodzimy system zajął… przedostatnie, 36 miejsce na 37 badanych państw w Europie. Widać więc dość wyraźnie, że główna oś zmian powinna raczej być położona w stronę jeszcze większej przejrzystości.

Przeczytaj więcej o rozliczaniu podatku.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Ile czasu ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania?

0
ile czasu ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania

Ile można czekać na wypłatę odszkodowania? Czy jest określony czas na to, by pieniądze z ubezpieczenia znalazły się na naszym koncie? Warto pamiętać, że prawo wskazuje określony czas na wypłatę odszkodowania. Nawet jeśli sprawa z wypłatą nie jest jasna. Sprawdź, ile czasu ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania?

Większość przedsiębiorców korzysta z samochodów, a wciąż najpopularniejszym ubezpieczeniem jest ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanizmów, a także ubezpieczenie autocasco. Nie mamy zamiaru pisać tutaj o wariantach i opłatach. Chcemy skupić się na odszkodowaniach. Ile czasu ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania?

Ile czasu ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania z ubezpieczenia OC?

W przypadku obowiązkowego ubezpieczenia OC, Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych określa ile czasu ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania.

CZYTAJ TAKŻE: Odszkodowanie za błędy biura rachunkowego

Przepisy te zakładają, że odszkodowanie należy wypłacić w ciągu 30 dni od momentu zawiadomienia o szkodzie. Jeśli sprawa jest skomplikowana, oczywiście czas ten może być wydłużony. Ważne jednak by w takiej sytuacji ubezpieczyciel poinformował nas o tym, że sprawa będzie załatwiana dłużej. Musi to zrobić pisemnie.

To jednak nie powoduje, że może przedłużać wypłacenie odszkodowania w nieskończoność. Jeśli ustalono okoliczności zdarzenia, to ubezpieczyciel ma 14 dni na wypłatę odszkodowania.

Warto jednak pamiętać, że od momentu zawiadomienia o szkodzie nie może minąć 90 dni do wypłaty odszkodowania. Chyba że trwa sprawa sądowa. Wtedy terminy liczą się od momentu otrzymania wyroku.

Ile czasu ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania z AC?

Tak samo jest w przypadku ubezpieczenia AC. W tym przypadku również ubezpieczyciel ma 30 dni od momentu otrzymania zawiadomienia o szkodzie. Każda firma ubezpieczeniowa może jednak określić sobie swoje zasady wypłacania odszkodowania, o ile nie będą one mniej korzystne niż zapisane w kodeksie cywilnym. 

CZYTAJ TAKŻE: Zniszczenie służbowego sprzętu – jakie konsekwencje?

Ile czasu ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania? Opóźnienia

W sytuacji, gdy firma ubezpieczeniowa nie wypłaci ubezpieczenia w terminie, to będzie musiała ponieść konsekwencje takiego działania. Jeśli zostanie przekroczone to ile ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania, osoba, której należy się odszkodowanie, będzie mogła żądać odsetek za opóźnienie.

Zgodnie z Kodeksem cywilnym w razie opóźnienia w płatnościach można żądać zwrotu należnej kwoty wraz z odsetkami za opóźnienie. Ta zasada dotyczy także umowy zawartej z ubezpieczycielem i opóźnienia w wypłacie odszkodowania. Podobnie jest wtedy, gdy firma ubezpieczeniowa nie przyśle odmowy wypłaty odszkodowania, ani też nie wyśle informacji o kwocie odszkodowania do wypłaty.

CZYTAJ TAKŻE: Auto w leasingu a stłuczka. Co zrobić?

Jedną z poważniejszych konsekwencji jest możliwość nałożenia kary na członka zarządu ubezpieczyciela.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Pomysł na własny biznes w 2024 roku

0
pomysł na własny biznes

Znajdź pomysł na własny biznes w 2024 roku. Zobacz, jakie zawody coraz bardziej się rozwijają? Przeczytaj i sprawdź, na co zwracać uwagę szukając pomysłu na biznes w obecnych czasach.

Pandemia koronawirusa bardzo mocno wpłynęła na otaczającą nas rzeczywistość. Zmieniły się nie tylko zasady związane z higieną i dystansem społecznym, ale po cichu ewoluował też model prowadzenia działalności. Jakie pomysły na własny biznes warto rozważyć w 2024 roku?

Pomysł na własny biznes – gastronomia

Czy opłaca się inwestować w gastronomię? Jeszcze kilka miesięcy temu odpowiedź na to pytanie byłaby bardzo prosta: oczywiście, że nie. Na szczęście, wraz ze wprowadzeniem szczepionek, zmieniło się bardzo dużo. Nie dość, że kolejne sankcje mogą dotyczyć zwłaszcza niezaszczepionych, to jeszcze z biegiem czasu będzie ich coraz mniej.

CZYTAJ TAKŻE: Pomysł na biznes

Wraz z upadkiem wielu barów i restauracji, które nie przetrwały pierwszych trzech fal pandemii, na rynku powstała wielka, żeby nie powiedzieć ogromna, luka w usługach tego typu. Następne lata będą doskonałym czasem, by spróbować tę lukę zagospodarować.

O czym powinien pamiętać przedsiębiorca, który spróbuje swoich sił w tym sektorze rynku? Przede wszystkim o tym, że wraz z pandemią, zmianie uległy nasze nawyki. Coraz więcej osób decyduje się na zamawianie jedzenia na dowóz. Nawet dziś, gdy nic nie stoi na przeszkodzie, by udać się do lokalu osobiście.

Firmy, które znajdą złoty środek między zamówieniami realizowanymi na dowóz a tradycyjnym modelem funkcjonowania restauracji, mogą zyskać ogromną przewagę, która zapewni im większe zyski, dzięki czemu łatwiej będzie rozwijać biznes w przyszłości.

Pomysł na własny biznes – programiści i graficy WWW

Pandemia radykalnie wpłynęła na wzrost popularności usług webowych. Przez kilka miesięcy to właśnie dzięki e-sklepom wiele firm walczyło o przetrwanie. Aby odnaleźć swoje miejsce w sieci, trzeba tam mieć swój „adres”. Potrzebna jest domena, serwer oraz dobrze wykonana strona WWW.

Bez dobrego programisty, a także grafika, który przygotuje projekt, a następnie odpowiednio go potnie i stworzy z niego szablon .css, to zadanie będzie o wiele trudniejsze do wykonania. W pandemii przybyło co najmniej ośmiu tysięcy sklepów online. Wiele wskazuje na to, że wzrost zapotrzebowania będzie utrzymywał się przez dłuższy czas. 

Pomysł na własny biznes – tworzenie stron internetowych

Pamiętajmy o tym, że nie wystarczy stworzyć ładnie wyglądającej strony WWW i dobrze skrojonej oferty. Serwis musi być widoczny w wyszukiwarce Google, z której korzysta około 96% internautów w Polsce. I właśnie w tym miejscu pojawia się specjalista SEO.

CZYTAJ TAKŻE: Działalność nierejestrowana – jak założyć? Kiedy warto?

Jego praca polega na zwiększeniu widoczności serwisu. Gdy użytkownik wpisze w wyszukiwarkę interesujące go zapytanie, to byłoby idealnie, gdyby nasza strona pojawiła się na pierwszej stronie w Google, czyli w TOP10. A to nie jest zadanie proste. 

Wiele zależy od trudności frazy oraz od tego, ile konkurencyjnych firm rywalizuje z nami o pierwszą stronę w wynikach wyszukiwania. Im ich więcej, tym większy budżet trzeba założyć. Działania zwykle realizowane są w trzech powiązanych ze sobą płaszczyznach.

Przede wszystkim, zwiększa się ilość linków odsyłających do naszej witryny. Kolejny obszar to rozbudowa treści (contentu) i nasycenie go odpowiednimi frazami i słowami kluczowymi. Wreszcie, trzeci obszar, to działania techniczne. Dobrze prowadzone działania SEO trwają miesiącami i — niestety — trochę kosztują. Jest to jednak wydatek, który warto ponieść.

Pomysł na własny biznes – specjalista z zakresu bezpieczeństwa

Coraz więcej firm inwestuje w zwiększenie bezpieczeństwa w firmie. To z kolei wymaga precyzyjnej, dobrze skrojonej, polityki. Im więcej obszarów ryzyka wytypuje specjalista, jednocześnie podpowiadając nam, jak można je wyeliminować, tym większe szanse na to, że firma zwiększy swoje zyski w przyszłości.

Pomysł na własny biznes – mobilny manager

Jeszcze kilka lat temu manager był osobą, która obowiązkowo musiała być związana z firmą umową na wyłączność. Te czasy dobiegają końca. Manager zatrudniany na godziny to świetne rozwiązanie dla obu stron: firmy wciąż mają dostęp do usług przypisanego do nich fachowca, a sam manager może zwiększyć swoje zyski, jednocześnie rozwijając się w wielu różnych sektorach rynku. 

CZYTAJ TAKŻE: Pomysły na dodatkowy biznes dla mam

Coraz częściej zdarza się, że współpraca z takimi osobami powstaje w modelu SaaS, gdy manager nawet nie musi fizycznie być obecny w firmie, z którą współpracuje. Bez wątpienia jest to rynek przyszłości. Im szybciej w niego zainwestujemy, tym większe szanse na to, że uda nam się wypracować pozycję lidera. 

Szukasz pomysłu na biznes? Zainspiruj się naszymi propozycjami.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

W co inwestować w 2023 roku?

0

Rynek i klimat dla biznesu zmienia się w Polsce bardzo dynamicznie. Wynika to zarówno z globalnych trendów w gospodarce, jak i z naszych lokalnych uwarunkowań. Trudno też nie docenić wpływu kolejnych zmian podatkowych, na czele z Polskim Ładem. Jakie sektory rynku mogą przynieść wysoką stopę zwrotu w 2023 roku?

Nie ma biznesu bez internetu!

Szacuje się, że podczas pandemii liczba nowopowstałych serwisów WWW przekroczyła w Polsce 10 tysięcy sklepów. Trudno oszacować, ile pojawiło się na przykład blogów czy portali tematycznych. Ta liczba „wypłynie” dopiero za pewien czas. 

Bez wątpienia nowy rok jeszcze bardziej umocni usługi webowe. Zyskać mogą zwłaszcza deweloperzy i graficy tworzący projekty stron WWW. Nowoczesne firmy zdają sobie sprawę z tego, że domyślny szablon na WordPressie czy Joomli to za mało, aby wyróżnić się z tłumu innych ofert. 

Integralną częścią internetu są też kryptowaluty. Wiele wskazuje na to, że rok 2022 będzie ich rokiem. W wielu państwach na całym świecie pojawiają się zapowiedzi uznania Ethereum za legalny środek płatniczy. W Polsce sytuacja prawna popularnych kryptowalut również jest już bardzo stabilna. 

Jeśli nie pojawią się żadne nowe akty prawne, które w radykalny sposób zepchnęłyby kryptowaluty do cyfrowego podziemia, to będzie to całkiem sensowny rynek, gdzie szczególnie dobrze odnajdą się inwestorzy lubiący ryzyko. Jeśli cenisz sobie stabilne „papiery wartościowe”, lepiej postaw na obligacje. 

Inwestowanie w nieruchomości

W Polsce wciąż borykamy się z deficytem mieszkaniowym. W zależności od źródeł szacuje się, że w naszym kraju potrzeba między 500 tysięcy, a nawet 2,5 miliona mieszkań. Zapełnienie tej luki na rynku może zająć nawet 30 lat. I właśnie przez taki czas rynek nieruchomości będzie łakomym kąskiem dla inwestorów. 

Ten sektor rynku jest szczególnie atrakcyjny zwłaszcza teraz, kiedy papiery wartościowe oraz oprocentowanie na kontach oszczędnościowych jest bardzo niskie, co często prowadzi do tego, że trzymanie znacznych sum w instytucjach bankowych można wręcz uznać za mrożenie kapitału, a nie jego pomnażanie. 

Patrząc na historię wzrostu cen metra kwadratowego w dużych miastach, widać dość wyraźnie, że inwestycja w nieruchomości to świetny biznes. W Warszawie uśredniona stopa wartości za jeden mkw powierzchni mieszkaniowej to około 10-12% w ujęciu rocznym. W Katowicach czy Krakowie współczynnik ten jest jeszcze wyższy. 

Motorem napędowym tych zmian jest między innymi inflacja, ale swoje piętno odcisnęła też pandemia oraz przestoje w produkcji w fabrykach na całym świecie. Jeśli chcemy kupić mieszkanie, by w ten sposób zabezpieczyć kapitał, to rok 2022 będzie ku temu bardzo dobrym czasem. 

Inwestycja w złoto

Złoto, ale i inne surowce szlachetne, na przykład srebro czy platyna, to kolejne ciekawe obszary, gdzie można liczyć na bezpieczny, a zarazem całkiem wysoki zysk. Problemem może być wysoka kwota wejścia, jednak jeśli dysponujemy kapitałem i celujemy w inwestycję na lata, to bez wątpienia warto rozważyć właśnie ten kierunek. 

Rządy wielu państw na całym świecie, w tym także i Polski, skupują złoto, wpływając tym samym na jego cenę. Praktyka wielu inwestorów pokazuje, że jest to ten rodzaj inwestycji, który jest obarczony niskim ryzykiem, a zarazem pozwala na całkiem sensowny zarobek. 

Inwestycja w akcje – czy to się opłaca?

Na rynku można znaleźć kilka firm, które w oczach osób związanych z giełdą uchodzą za tak zwane evergreeny, czyli za pewniaków. Można tu wskazać na przykład na Apple, Google (ALPHABET), Microsoft czy Teslę. Giganci technologiczni coraz śmielej rozpychają się na rynku, a ich akcje w ujęciu rocznym znacznie zyskują na wartości. Do grona „pewniaków” można też zaliczyć Amazon.

Mimo tego, że zysk z takich papierów wartościowych nie będzie imponujący, jeśli nie zainwestujemy odpowiednio dużej kwoty już na starcie, to wiele wskazuje na to, że te firmy świetnie przetrwają próbę czasu i zapewnią posiadaczom papierów wartościowych sporo pieniędzy. 

Dowiedz się więcej i zadbaj o finanse firmy.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Ewidencja przebiegu pojazdu – jak przeprowadzić?

0
ewidencja przebiegu pojazdu

Jak wygląda ewidencja przebiegu pojazdu? Czy każdy przedsiębiorca musi ją przeprowadzać? W jaki sposób powinna wyglądać? Przeczytaj i dowiedz się wszystkiego, co najważniejsze.

Jeszcze kilka lat temu ewidencja przebiegu pojazdu nie była obłożona wieloma restrykcyjnymi przepisami. Od 2016 roku wiele się jednak zmieniło. W praktyce skutkuje to tym, że firmy muszą przestrzegać wielu nowych wytycznych, jeśli chcą otrzymać pełen zwrot podatku od paliwa. Jak prowadzić ewidencję samochodu?

Czy każdy musi prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu?

Na szczęście nie. Ustawodawca zastosował tu klasyczną metodę „kija i marchewki”. Jeśli chcesz cieszyć się ze stu procent zwrotu podatku za wyjeżdżone paliwo, to nie zdołasz uciec od ewidencji przebiegu pojazdu. Wynika to ze specyficznego statusu takiego pojazdu w polskim porządku prawnym. 

CZYTAJ TAKŻE: Samochód w leasingu – jak rozliczyć?

Oznacza to, że taki samochód musisz wykorzystywać tylko do tak zwanego użytku firmowego. Jeśli auto, to na przykład firmowy pojazd dostawczy, którym po pracy nikt z firmy nie jeździ na przykład na zakupy, czy do kina, to oznacza to, że mieścimy się w takim właśnie użytku, a więc możemy odliczyć pełen VAT.

Co z osobami, które korzystają z takiego auta w modelu mieszanym, a więc na przykład poza dojazdami do pracy, jeżdżą też nim do dentysty, lekarza, czy na stadion, by zobaczyć mecz? Dla nich przewidziano tak zwany użytek mieszany. Tacy przedsiębiorcy mogą odliczyć tylko 50% należnego podatku za paliwo. 

Widać więc dość wyraźnie, że przepisy zostały zaostrzone w dużej mierze po to, by jeszcze bardziej uszczelnić system podatkowy, by więcej pieniędzy zostało w budżecie państwa. A prowadzenie pełnej „kilometrówki” to w Polsce dość skomplikowane zadanie. Co warto o nim wiedzieć?

Jak prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu?

Ustawodawca podszedł do tej kwestii w sposób niezwykle rygorystyczny. Nie wystarczy sama informacja o tym, ile kilometrów wyjeździliśmy na jednym baku. Gromadzony jest też szereg innych danych, które mogą zostać wykorzystane podczas kontroli przez administrację skarbową.

Podczas ewidencji przebiegu pojazdu firmy muszą więc podawać:

  • imię i nazwisko kierowcy,
  • numer rejestracyjny,
  • liczbę pokonanych kilometrów,
  • datę rozpoczęcia wyjazdu.

Co ciekawe, trzeba też podać opis pokonanej trasy, wskazując na punkt jej rozpoczęcia i zakończenia. 

CZYTAJ TAKŻE: Samochód w kredycie – jak rozliczyć?

Dlaczego to tak ważne? Można tu wysnuć domniemanie, że zgodnie z intencją ustawodawcy, trasa powinna być najkrótszą prostą łączącą punkt A z punktem B. Można podać w wątpliwość, czy na przykład dojazd do autostrady, który „kosztował nas” 15 km znajdzie zrozumienie w oczach kontrolera. Mimo tego, że późniejsza podróż taką drogą zaoszczędziła nam nieco czasu, dzięki czemu firma zarobiła więcej.

W raporcie trzeba też każdorazowo wskazać na cel wyjazdu, a cała księga musi być prowadzona w taki sposób, by każdy wyjazd miał swój indywidualny numer w systemie. To kolejne ułatwienie dla organów kontrolnych. Mogą one na przykład prześwietlać poszczególne grupy wyjazdów, konfrontując je ze sobą. 

Zwieńczeniem kilometrówki jest też informacja o stanie licznika na koniec każdego dnia roboczego. Widać więc dość wyraźnie, że liczba informacji, jakiej życzy sobie rząd, w zamian za prawo pełnego odliczenia VAT-u, jest wręcz ogromna, a ich wygenerowanie może zająć firmom wiele cennego czasu.

Co ciekawe, obowiązek prowadzenia ewidencji może dotyczyć też… samochodów prywatnych. Dochodzi do tego w sytuacji, gdy zgodnie z poleceniem służbowym przełożonego, na potrzeby dojazdu roboczego używa się prywatnego samochodu jednego z pracowników. Tylko za tak rozliczone koszty szef będzie mógł zwrócić im pieniądze. 

Więcej artykułów o rozliczaniu kosztów i podatków znajdziesz w kategorii Biuro rachunkowe.

Czy opłaca się prowadzić ewidencję?

Ewidencja przebiegu pojazdu jak najbardziej może się opłacać. Można tu wskazać na przykład firmy wyspecjalizowane, z dużym taborem pojazdów mechanicznych, na przykład TIR-ami czy betoniarkami. W o wiele gorszej sytuacji są zaś jednoosobowe działalności gospodarcze, które stanowią koło zamachowe polskiej gospodarki.

CZYTAJ TAKŻE: Zakup samochodu na firmę. Jak to rozliczyć

Często zdarza się, że auto wykorzystywane jest też w domu po godzinach. Nawet jeśli jest to użytkowanie sporadyczne, to wielu właścicieli JDG decyduje się na kompromis i korzysta z 50-procentowego zwrotu podatku, tracąc na tym nieco gotówki. Co w zamian? Chyba tylko spora ilość zaoszczędzonego czasu, jaką można przeznaczyć na rozwój firmy. 

Jak prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu w Małej Księgowości?

Ewidencję przebiegu pojazdu możesz prowadzić w Małej Księgowości. W tym celu, najpierw zdefiniuj:

  • stawki za 1 km przebiegu pojazdu,
  • pojazdy prywatne,
  • cele wyjazdów,
  • opisy tras wyjazdów pojazdem prywatnym.

Nowy wyjazd wprowadzisz, wchodząc w 'Księgowość’ > 'Dokumenty’ > 'Ewidencja przebiegu pojazdów’. Tu podasz:

  • datę wyjazdu,
  • cel wyjazdu,
  • opis trasy,
  • odległość.

W ewidencji pojazdów na mk.rp.pl automatycznie rozliczysz każdy pojazd, obliczysz jaki koszt wygenerował, a także zaksięgujesz dane.

Szczegółową instrukcję znajdziesz tutaj.

Nie masz jeszcze Małej Księgowości? Wygodny program księgowy możesz kupić tutaj, już od 149 złotych/rocznie.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Jak odliczyć VAT od samochodu?

0
odliczyć vat

Jeśli zastanawiasz się jak odliczyć VAT od samochodu wykorzystywanego w firmie, to ten materiał jest zdecydowanie dla ciebie. Sprawdź, w jaki sposób odliczyć sto procent podatku.

Przedsiębiorcy mogą odliczać VAT od samochodów wykorzystywanych w działalności gospodarczej. Z pojazdami ciężarowymi raczej nie ma problemu. Tutaj odliczamy całość podatku VAT. Trochę bardziej skomplikowana sprawa jest w przypadku samochodów osobowych, które chcemy wykorzystywać w działalności gospodarczej. Jeśli użytkujemy samochód osobowy w firmie, to możemy odliczyć 50% lub 100% VAT.

CZYTAJ TAKŻE: Zakup samochodu na firmę. Jak to rozliczyć?

VAT od wydatków na samochód ciężarowy

Samochód ciężarowy zgodnie z definicją zamieszczoną w ustawie o VAT to pojazd o masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Taką definicję spełniają też pojazdy, które konstrukcyjnie przeznaczone są do przewozu co najmniej 10 osób łącznie z kierowcą, a dokumenty samochodu potwierdzają takie przeznaczenie.

Samochodem ciężarowym zgodnie z ustawą o VAT jest też taki pojazd, którego nie da się używać w celach, niezwiązanych z działalnością gospodarczą. Przy takich pojazdach można odliczać 100% VAT. Co istotne dla potrzeb rozliczenia podatku VAT stosuje się definicję pojazdu ciężarowego z ustawy o VAT. Zdarzą się więc „samochody ciężarowe”, od których nie będzie można odliczyć pełnego VAT-u.

CZYTAJ TAKŻE: Kradzież samochodu w leasingu – co potem?

Czy można użytkować samochód osobowy w firmie?

To, w jaki sposób będziemy rozliczać VAT od samochodu firmowego, zależy przede wszystkim to, czy jest to samochód osobowy, czy ciężarowy. Jak już wspomnieliśmy, w przypadku ciężarówki raczej nie będzie kłopotu z rozliczeniem. Wówczas całość podatku VAT w większości będzie można rozliczyć.

Jeśli nie można samochodu zgodnie z ustawą o VAT zakwalifikować jako ciężarowego, będziemy go traktować jako osobowy. Samochód osobowy użytkowany w firmie „domyślnie” rozliczamy na zasadzie odliczenia 50% podatku VAT. Żeby można było odliczyć pełny VAT od samochodu osobowego, trzeba spełnić kilka warunków.

Pierwszym z nich jest prowadzenie ewidencji przebiegu pojazdu. To tabela, w której zapisujemy wszystkie przejechane trasy. Po drugie, trzeba stworzyć regulamin użytkowania pojazdu w firmie. Po trzecie, pojazd musi być zgłoszony do urzędu skarbowego na formularzu VAT-26. Składamy go najpóźniej 25 dnia miesiąca następnego, w którym poniesiono pierwszy wydatek związany ze zgłaszanym pojazdem.

Odliczenie VAT od samochodu w leasingu

Na sposób odliczenia VAT nie wpływa to, w jaki sposób samochód został nabyty. Nie jest ważne, czy kupiliśmy do firmy samochód za gotówkę, na kredyt czy w leasingu. Jeśli chcemy rozliczać cały VAT, musimy po prostu dokonać obowiązku rejestracji tego pojazdu na deklaracji VAT-26, a potem prowadzić ewidencję przebiegu. Jeśli takiego obowiązku nie dopełnimy, samochód będzie uznawany za ten użytkowany firmowo-prywatnie. I będzie można rozliczyć tylko 50% VAT.

CZYTAJ TAKŻE: Ryczałt podatkowy – dla kogo?

Nie zgłosiłem pojazdu firmowego. Co mi grozi?

Jeśli nie zgłosimy do urzędu skarbowego pojazdów wykorzystywanych w firmie, złożymy nieprawdziwą deklarację VAT-26 VAT, nie będziemy prowadzić ewidencji przebiegu pojazdu, to grozi nam grzywna.

Urząd skarbowy może zakwestionować też użytkowanie samochodu jako firmowego, jeśli np. udostępnimy go osobom, które nie są zatrudnione w firmie, jeśli będziemy odbywać podróże, które nie są związane z działalnością firmy.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej