Strona główna Blog Strona 86

Usługi transgraniczne a rezydencja podatkowa

0
usługi transgraniczne

Czy na to, w jaki sposób rozliczymy świadczenie usług dla zagranicznego podmiotu, ma wpływ rezydencja podatkowa? Sprawdzamy, jak usługi transgraniczne mają się do rozliczania podatków.

O tym, jak działa rezydencja podatkowa, pisaliśmy już w jednym z poprzednich materiałów. W największym skrócie rezydencja podatkowa określa, w którym kraju rozliczymy swoje podatki. Aby określić rezydencję podatkową, bierze się pod uwagę takie czynniki jak np. miejsce naszego zamieszkania albo tzw. centrum interesów życiowych. Jeśli świadczymy usługi dla odbiorców z innych krajów Unii Europejskiej, to może się okazać, że będziemy świadczyć usługi transgraniczne.

Usługi transgraniczne

O usługach transgranicznych mówimy w sytuacji:

  • gdy przemieszczamy się do innego państwa, żeby daną usługę wykonać,
  • gdy przemieszczamy się do innego kraju, żeby wykonać usługę dla firmy z jeszcze innego kraju,
  • kiedy przedsiębiorca nigdzie się nie przemieszcza, ale wykonuje usługę dla firmy z zagranicy.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Usługi transgraniczne dotyczą krajów członkowskich Unii Europejskiej. Dzięki temu można współpracować z kontrahentami z innych krajów, bez konieczności rejestrowania firmy w innym kraju. Nie ma tu znaczenia rodzaj świadczonych usług.

Mówiąc o usługach transgranicznych, mamy na myśli sytuację, w której usługi te świadczymy na zasadzie samozatrudnienia lub delegowania pracowników, do innych państw.

Trzeba pamiętać, że podstawowym elementem usługi transgranicznej, jest przede wszystkim to, że jest tymczasowa. Co bardzo istotne definicja tymczasowości jest bardzo niejednoznaczna i kraje UE w różny sposób je interpretują.

Jaki podatek, gdy sprzedajemy za granicę?

To, jak będziemy podatki za usługi świadczone dla zagranicznego kontrahenta, zależy od rezydencji podatkowej. Jeśli mieszkamy w Polsce i mamy polską rezydencję podatkową, to rozliczamy podatki w naszym kraju. Zarówno te, które obejmują dochody uzyskane w Polsce, jak i te z zagranicy.

CZYTAJ TAKŻE: Co to jest rezydencja podatkowa. Jak działa rezydencja podatkowa?

Żeby rozliczać podatki w Polsce, trzeba przebywać tu więcej niż 183 dni w roku podatkowym albo mieć w Polsce centrum interesów życiowych. Co ważne, prawo nie podaje dokładnej definicji centrum interesów życiowych.

Tłumaczy się to pojęcie jako miejsce, z którym mamy związek rodzinny. Jeśli np. przez wiele tygodni wykonujemy usługi za granicą, ale nasza rodzina wciąż mieszka, w Polsce to centrum naszych interesów życiowych będzie właśnie w Polsce. Na centrum interesów gospodarczych może wpływać to, w jakim kraju posiadamy składniki majątku, czy konta bankowe.

Nie mieszkam w Polsce. Gdzie rozliczać podatek?

Jeśli nie mieszkamy w Polsce i przez większość roku przebywamy za granicą, to w Polsce rozliczamy wyłącznie te dochody, które osiągnęliśmy w Polsce. Będą to chociażby dochody z działalności gospodarczej.

Tu pojawiać może się pewien problem. Jeśli działalność jest zarejestrowana w naszym kraju, może się okazać, że większość usług będzie musiała być rozliczona i opodatkowana w Polsce (niezależnie od tego, w jakim kraju faktycznie je realizowaliśmy).

Podatek VAT od usług świadczonych za granicą

W przypadku podatku VAT, podatek będzie rozliczony w kraju, w którym siedzibę ma usługobiorca, czyli nabywca. Mówiąc wprost, jeśli wykonujemy usługę dla kontrahenta z UE, to usługa taka nie będzie opodatkowana podatkiem VAT w Polsce. Oczywiście w tym przypadku są wyjątki.

Choćby te związane z nieruchomościami. Dla usług tych liczy się miejsce położenia nieruchomości. W przypadku usług transportowych miejsce świadczenia usług to każdy kolejny kraj, przez który przewozi się osoby lub towary.

Żeby dobrze rozliczać podatek VAT, to trzeba zarejestrować się do VAT UE.

Przeczytaj więcej o rozliczaniu podatku.

Wystawianie faktur w euro. Jaki przelicznik zastosować?

0
euro

Wystawianie faktur w euro czy jakiejkolwiek innej walucie to nie jest rzadkość. Jak księgować takie faktury i jaki przelicznik stosować?

Współpraca z zagranicznym kontrahentem, wysyłka produktów za granicę. To tylko niektóre z przypadków, kiedy może pojawić się konieczność wystawienia faktury w walucie obcej. Warto wiedzieć, że prawo nie określa, w jakiej walucie musimy koniecznie wystawić fakturę. Teoretycznie wiec nawet polskim kontrahentom możemy wystawiać faktury w dolarach czy euro. Kłopotliwe w takiej sytuacji może być jednak przeliczanie wartości transakcji.

Wystawianie faktur w euro – przelicznik waluty dla celów VAT

Jeśli sami wystawiamy faktury w walutach obcych lub też otrzymujemy je od kontrahentów, to zgodnie z przepisami podatkowymi każdą taką transakcję trzeba przeliczyć na polskie złote. Wszystko dlatego, że rozliczenia podatkowe zawsze musimy prowadzić w polskiej walucie.

CZYTAJ TAKŻE: Jak wystawiać faktury? Najważniejsze zasady i elementy faktur

Najważniejsze jest tutaj zastosowanie odpowiedniego przelicznika. Jaki zastosować i jak ograniczyć pomyłki?

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Odpowiednie przeliczenie waluty obcej ma spory wpływ na rozliczenie podatku VAT. To, w jaki sposób przeliczyć fakturę w walucie obcej reguluje ustawa o podatku od towarów i usług, a dokładnie artykuł 31a ust.1. Zgodnie z tym przepisem przeliczenia dokonuje się:

  • według średniego kursu NBP ostatniego dnia roboczego, który poprzedzał dzień powstania obowiązku podatkowego albo
  • według ostatniego kursu wymiany publikowanego przez EBC ostatniego dnia, którzy poprzedza dzień powstania obowiązku podatkowego.

W tym drugim przypadku warto pamiętać, że jeśli faktura jest w walucie innej niż euro, to trzeba zastosować ostatni kurs wymiany danej waluty wobec euro.

Wystawianie faktur w euro – daty na fakturze

Oczywiście przeliczenie będzie łatwe, jeśli data wystawienia faktury będzie taka sama jak data powstania obowiązku podatkowego. Co jednak zrobić, gdy daty te będą różne? W takiej sytuacji możemy mieć do czynienia z dwoma przypadkami.

CZYTAJ TAKŻE: Faktura zagraniczna z Facebooka. Jak rozliczyć fakturę z Meta?

Pierwszy dotyczy wystawienia faktury, zanim powstanie obowiązek podatkowy VAT, a drugi, gdy fakturę wystawiamy po tym, jak powstanie obowiązek podatkowy. Zmiany, które wprowadził pakiet SLIM VAT, zakładają, że stosuje się ten sam przelicznik co w przypadku podatku dochodowego. Mówiąc wprost, liczymy raz kurs walutowy.

W związku z tym, jeśli mamy do czynienia z pierwszym przypadkiem (faktura przed powstaniem obowiązku podatkowego), to stosujemy przelicznik według kursu na ostatni dzień przed wystawieniem faktury.

Chodzi tu np. o przypadek wystawienia faktury, zanim dojdzie do dostawy towaru albo wykonaniem usługi. W takiej sytuacji przeliczenie robimy zgodnie ze średnim kursem NBP z ostatniego dnia roboczego przed wystawieniem faktury.

CZYTAJ TAKŻE: Proforma. Co to jest i jak rozliczać?

Gdy faktura jest wystawiona już po powstaniu obowiązku podatkowego, to walutę przeliczamy zgodnie ze średnim kursem NBP lub EBC na dzień poprzedzający dzień obowiązku podatkowego.

Jeśli mamy do czynienia z fakturami zbiorczymi, musimy przeliczyć każdą transakcję osobno.

Program Mała Księgowość

Program Mała Księgowość ma wszystkie funkcje potrzebne do prowadzenia księgowości małej lub średniej firmy. Możesz skorzystać z niego niezależnie od wybranej formy opodatkowania. Wystawisz dzięki niemu faktury, zapłacisz podatek dochodowy i VAT, będziesz mógł zarządzać listą płac, kontrolować zobowiązania, amortyzować środki trwałe i korzystać z wielu, wielu innych funkcjonalności, których pełną listę znajdziesz na mk.rp.pl.

Czy abonament medyczny można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu?

0
abonament medyczny

Abonament medyczny to wydatek, który coraz częściej pojawia się w budżetach przedsiębiorców. Czy jednak można to wliczyć w koszty uzyskania przychodu, by obniżyć podatek? Sprawa nie jest tak jednoznaczna.

Rozważając, czy abonament medyczny można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów, warto rozróżnić dwie sprawy z tym związane. Po pierwsze, inaczej będzie wyglądać kwestia abonamentu kupionego przez przedsiębiorcę dla samego siebie, a inaczej gdy jest to abonament kupowany dla pracowników.

Czy przedsiębiorca może zaliczać koszty abonamentu medycznego w koszty uzyskania przychodu?

Jak już wielokrotnie przypominaliśmy, ustawa o PIT, a dokładnie art. 22 ust. 1 bardzo wyraźnie określa, że kosztami uzyskania przychodów są te koszty, które ponieśliśmy, aby osiągnąć przychód, zachować go lub zabezpieczyć źródło przychodów.

Są tu wyjątki. Wskazuje się je w artykule 23. Abonament medyczny nie jest wyjątkiem. Można by więc przypuszczać, że jesteśmy w stanie zaliczyć taki wydatek do kosztów uzyskania przychodu. Kłopot jednak w tym, że interpretacja organów podatkowych wskazuje, że jest to wydatek o charakterze prywatnym.

Wszystko dlatego, że abonament medyczny chroni zdrowie przedsiębiorcy. Nie powinno się więc móc odliczać wydatków na abonamenty medyczne od podatku. Mówiąc wprost – nie mogą one być zaliczone do kosztów uzyskania przychodu.

Dlaczego? Urzędnicy skarbowi stawiają sprawę jasno. Ochrona zdrowia jest ważna niezależnie od tego, czy prowadzimy działalność gospodarczą, czy nie. Stąd decyzja o uznaniu braku możliwości zaliczenia takiego wydatku do kosztów uzyskania przychodu. Nawet bardzo dobre zdrowie przedsiębiorcy nie musi przyczyniać się do zachowania przychodów.

CZYTAJ TAKŻE: Abonament medyczny, a polisa zdrowotna. Różnice, wady i zalety

Abonament medyczny w prezencie

W przypadku abonamentów medycznych możemy też mieć do czynienia z sytuacją, w której jeden przedsiębiorca otrzymuje od drugiego przedsiębiorcy pakiet medyczny. Możemy mieć do czynienia z tym w przypadku gdy samozatrudniony otrzymuje abonament medyczny w ramach umowy z kontrahentem.

W takim przypadku trzeba go zakwalifikować do przychodu z działalności. Jest on bowiem częścią umowy o świadczenie usług. Wszystko dlatego, że przychód z działalności to nie tylko to, co faktycznie „fakturujemy”, ale tez wszystkie świadczenia w naturze lub te nieodpłatne, które otrzymaliśmy od kontrahenta. W takiej sytuacji wartość abonamentu medycznego będzie trzeba opodatkować. Ustala się ją zgodnie z cenami zakupu.

Samozatrudniony i pakiety medyczne

Jeśli przedsiębiorca chce samodzielnie wykupić dla siebie pakiet medyczny, to taki wydatek nie będzie uznany za koszt uzyskania przychodu. Stanowi on bowiem wydatek o charakterze prywatnym.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Pakiet medyczny dla pracownika

Jeśli przedsiębiorca decyduje się na zakup pakietu medycznego, abonamentu medycznego dla swoich pracowników, to w takiej sytuacji sprawa jest jasna. Taki wydatek będzie kosztem uzyskania przychodu. Zmniejszy podstawę opodatkowania.

Warto jednak wystąpić w tym przypadku o interpretację indywidualną. Wprawdzie większość urzędników skarbowych uważa, że takie pakiety medyczne przekazane pracownikom zwiększa ich motywację i można je zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu, to może się zdarzyć, że urzędnicy będą mieli inne podejście.

Pakiet medyczny dla rodziny pracownika

Jeszcze inaczej sprawa wygląda z abonamentami medycznymi dla rodziny pracowników. Często zdarza się, że oprócz samego pracownika, pakietem medycznym objęta jest również jego rodzina. I tu należy uznać, że taki benefit wpływa pozytywnie na lojalność pracowników.

Mało tego. Lepsze dbanie o zdrowie powoduje, że pracownicy rzadziej wykorzystują zwolnienia na opiekę nad członkiem rodziny. Powoduje to, że pakiet medyczny dla członka rodziny, jak i dla samego pracownika jest kosztem uzyskania przychodu.

Trzeba jednak pamiętać, że każdorazowo będzie to świadczenie niepieniężne dla pracownika i jako takie jest objęte podatkiem dochodowym. Trzeba więc je doliczyć do opodatkowania dochodu pracownika.

Abonament medyczny a polisa zdrowotna. Różnice, wady i zalety

0
abonament medyczny

Abonament medyczny, podobnie jak polisa zdrowotna stają się coraz popularniejsze. Im gorzej wiedzie się publicznej służbie zdrowia, tym chętniej wybierane są przez pacjentów programy, które zapewniają dostęp do prywatnych lekarzy. Czym różni się abonament od polisy? Wyjaśniamy.

Chcąc skorzystać z prywatnej opieki medycznej, możemy zdecydować się na samodzielne opłacane wizyt przy okazji każdych odwiedzin w placówce medycznej lub też wykupić abonament medyczny albo polisę zdrowotną. Jak działają?

Jak działa abonament medyczny?

Może się wydawać, że różnice między abonamentem a polisą nie są duże. Warto jednak wiedzieć, że są to dwa zupełnie inne produkty. Adresowane są do różnych grup klientów. Właśnie dlatego sprawdzą się w innych sytuacjach. Jak działają?

Zacznijmy od wyjaśnienia, jak działa abonament medyczny. W największym uproszczeniu jest to przedpłata w formie ryczałtu, za który otrzymujemy opiekę medyczną. Oferują je określone placówki medyczne. W ramach ryczałtu możemy skorzystać z określonych z góry świadczeń medycznych.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Jak działa polisa zdrowotna?

Polisa zdrowotna natomiast oferowana jest przez firmę ubezpieczeniową. Ubezpieczyciel w ramach umowy zgadza się pokryć koszty usług medycznych. W zależności od pakietu, ubezpieczenie zdrowotne może „ruszyć” w ramach określonego pakietu, np. po wypadku.

Czym więc różni się abonament medyczny od polisy?

Podstawa różnica wynika z zakresu świadczeń. Abonament medyczny to zestaw określonych procedur medycznych (zależny od pakietu), który możemy zrealizować tylko w określonej placówce medycznej. Polisa ubezpieczeniowa natomiast pozwala nam korzystać ze świadczeń w różnych placówkach medycznych (które oczywiście są oznaczone w ramach umowy).

Warto wiedzieć, że ani abonament medyczny, ani polisa zdrowotna nie zastąpią publicznej służby zdrowia finansowanej przez NFZ. Na dziś nie znajdziemy na rynku żadnego komercyjnego produktu, który dawałby taki zakres jak to, co oferuje ubezpieczenie w ramach NFZ.

CZYTAJ TAKŻE: Co to jest WIBOR i jaki ma wpływ na raty kredytów?

Abonament medyczny będzie dobrym rozwiązaniem dla tych osób, które regularnie korzystają z lekarzy, chcą systematycznie wykonywać badania. To również świetnym wybór dla rodzin z dziećmi. Dzięki abonamentowi uzyskamy możliwość skorzystania z porad lekarzy specjalistów bez konieczności długiego oczekiwania.

Ryzyko ubezpieczeniowe

Z biznesowego punktu widzenia, abonament medyczny zmniejsza zysk placówki medycznej. Jeśli w ramach abonamentu często korzystamy z lekarzy, to płacąc stały ryczałt, wykonujemy więcej wizyt lekarskich. Jeśli do lekarza przychodzi w ramach polisy ubezpieczeniowej, zarabia na tym placówka medyczna. To ubezpieczyciel płaci bowiem za każdą procedurę medyczną.

Jeśli abonament medyczny proponuje niewielka placówka medyczna, może okazać się, że nie będzie w nim pełnego wachlarza usług medycznych. Weźmy np. leczenie szpitalne. Jeśli placówka medyczna nie ma w swojej grupie szpitala, nie będziemy mogli w ramach abonamentu mieć komercyjnych usług szpitalnych. Co innego polisa medyczna. Jeśli pakiet to zawiera, polisa sfinansuje pobyt w szpitalu.

Polisy zdrowotne często oferowane są pracodawcom jako ubezpieczenia grupowe, które można potraktować jako benefit pracowniczy.

Polisa zdrowotna obarczona jest ryzykiem ubezpieczeniowym. To jakiego rodzaju usługi medyczne będą wykorzystywane przez klienta w dużej mierze zależy od jego wieku, ale i stanu zdrowia. Wszystko to ubezpieczyciel musi skalkulować w swojej polisie, by właściwie obliczyć składkę za polisę.

Zdarza się, że ubezpieczyciel nakłada karencję na możliwość korzystania z polisy. Powoduje to, że nie zawsze od razu po jej wykupieniu można skorzystać z usług medycznych. Abonament medyczny bardzo rzadko opiera się na badaniu ryzyka w stosunku do klienta. To raczej chęć „ściągnięcia” pacjentów z określonym schorzeniem, w którym specjalizuje się dane centrum medyczne.

Instalacja LPG w samochodzie firmowym. Czy się opłaca?

0
instalacja lpg w samochodzie

Instalacja LPG w samochodzie firmowym to ciekawa alternatywa dla napędu zasilanego benzyną czy olejem napędowym. Im droższe tradycyjne paliwo, tym więcej pytań o opłacalność instalacji LPG.

LPG jako rodzaj paliwa ma się w Polsce bardzo dobrze. Samochody z silnikami o dużej pojemności doposażane są w butle, co bezpośrednio obniża koszty tankowania. Gdy dodamy do tego bardzo drogie konwencjonalne paliwo, wielu przedsiębiorców zastanawia się, czy instalacja LPG w samochodzie firmowym, nawet takim o niewielkiej mocy i małej pojemności się opłaca.

Instalacja LPG w samochodzie firmowym

Załóżmy, że firmowy samochód jeździ napędzany benzyną. Jeśli jest wprowadzony do ewidencji środków trwałych, używamy go w firmie wszelkie wydatki związane z samochodem wliczamy do kosztów uzyskania przychodu.

Zarówno te związane z naprawami, serwisem, jak i koszty tankowania. Jeśli zdecydujemy się na montaż instalacji LPG, to koszt takiej operacji będzie mógł być zaliczony do wydatków związanych z samochodem. Sposób rozliczenia będzie jednak zależał od kosztu zakupu i montażu.

CZYTAJ TAKŻE: 8 sposobów na oszczędności firmowe, gdy rosną koszty

Instalacja LPG tańsza niż 10 000 zł

Jeśli montaż instalacji gazowej jest niższy niż 10 000 zł z założeniem, że jest to kwota netto dla podatników VAT, a brutto dla przedsiębiorców, którzy są zwolnieniu z VAT, to w takim przypadku koszt instalacji zaliczamy do kosztów uzyskania przychodu od razu w całości.

Instalacja gazowa droższa niż 10 000 zł

Gdy instalacja gazowa do samochodu firmowego kosztuje więcej niż 10 000 zł (podobnie jak wcześniej zakładamy, że w przypadku podatników VAT aktywnych dotyczy to kwoty netto, a w przypadku przedsiębiorców korzystających ze zwolnienia VAT, jest to kwota brutto), uznaje się ją za ulepszenie środka trwałego. Mówiąc inaczej, zwiększamy wartość początkową pojazdu. W związku z tym wydatek ten rozliczany jest w ramach amortyzacji.

Ulepszenie środka trwałego

Wspominaliśmy o ulepszeniu środka trwałego. Co to jest to ulepszenie? O ulepszeniu środka trwałego możemy przeczytać w art. 22 ustawy o podatku dochodowym. Ulepszenie jest efektem wydatków, które ponosimy, by:

  • rozbudować,
  • przebudować,
  • zrekonstruować,
  • zaadoptować lub,
  • zmodernizować środek trwały,

a wartość takiego zmiany jest wyższa niż 10 000 zł, a jednocześnie powoduje to wzrost wartości użytkowej. Gdy wydatek spełnia cechy ulepszenia, to wartość ulepszenia podnosi wycenę środka trwałego.

CZYTAJ TAKŻE: Co to jest środek trwały?

Amortyzacja samochodu z LPG

Załóżmy więc, że wartość instalacji LPG w samochodzie firmowym przekracza 10 000 zł. W takiej sytuacji musimy zwiększyć wartość początkową środka trwałego, jakim jest samochód. Wartość zaktualizowana staje się podstawą do obliczania wartości odpisów amortyzacyjnych.

Trzeba pamiętać, że sam fakt ulepszenia nie powoduje zmiany metody amortyzacji. Nie zmienia się też stawka amortyzacyjna. Będzie się tylko zwiększała wartość miesięcznego odpisu. Wyższa wartość odpisu amortyzacyjnego „zafunkcjonuje” od pierwszego dnia następnego miesiąca, w którym została zamontowana instalacja gazowa LPG, a co za tym idzie, doszło do ulepszenia samochodu.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

LPG i VAT

Mówiąc o instalacji LPG w samochodzie, nie możemy pominąć kwestii rozliczeń VAT. Sposób rozliczania podatku VAT zależy od tego, czy samochód jest autem firmowym, dla którego prowadzi się ewidencję przebiegu, czy nie. W tym przypadku można odliczyć 100% podatku VAT. Gdy samochód używa się w trybie mieszanym, w przypadku zakupu instalacji LPG można odliczyć 50% VAT.

Czy instalacja LPG w samochodzie się opłaca?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy instalacja LPG się opłaca. O ile spada spalanie pojazdu, co przekłada się na niższe koszty na stacji, o tyle zwiększa się częstotliwość serwisów samochodów i możliwość awarii pojazdu. Przeciwnicy gazu LPG montowanego w samochodach przekonują, że obniża on osiągi samochodu.

Zyskowność instalacji LPG zależy przede wszystkim od tego, czy zostanie ona odpowiednio dopasowana do samochodu. W przypadku nowych samochodów producenci coraz rzadziej decydują się na montaż fabryczny. Instalacji może być zamontowana u dilera.

W przypadku samochodów używanych cały proces może być korzystniejszy. Jeśli mamy do czynienia z bardzo nowoczesnym silnikiem, może on radzić sobie średnio z instalacją gazową. Choć wielu monterów instalacji gazowej LPG wskazuje klientom możliwe korzyści, zawsze warto sprawdzić, czy w naszym modelu samochodu, faktycznie będzie to opłacalne.

O innych zagadnieniach ważnych dla przedsiębiorcy przeczytasz w kategorii Działalność gospodarcza.

Jak przechowywać paliwo? Czy mogę zrobić magazyn paliwa w firmie?

0
jak przechowywać paliwo

Coraz bardziej niepewne czasy skłaniają wielu przedsiębiorców do zastanowienia się jak przygotować zapasy brakujących komponentów. Wśród nich pojawia się paliwo. Jak przechowywać paliwo? Czy można samodzielnie zrobić sobie magazyn paliwa?

Na początku koronawirusowej paniki, paliwo było bardzo tanie. Spadające zapotrzebowania na podróże, ograniczona mobilność spowodowała gigantyczne spadki cen. Aktualnie sytuacja ekonomiczna jest wciąż napięta, a rynek rozchwiany. Choć na spadki cen paliwa trudno liczyć, warto zastanowić się nad gromadzeniem zapasów, bo przecież może być jeszcze drożej. I tu pojawia się pytanie, czy można samodzielnie magazynować paliwo? Jak przechowywać paliwo?

Czy można przechowywać paliwo?

Zanim odpowiemy na to pytanie garść teorii. Nowoczesne paliwa, które są dostępne aktualnie na stacjach benzynowych to mieszanki różnych składników chemicznych. Nie są tak jednorodne, jak paliwa produkowane jeszcze kilkanaście lat temu.

Taki skład powoduje, że ważność paliwa jest ograniczona. Ocenia się, że powinniśmy je zużyć w ciągu maksymalnie 6 miesięcy. Wszystko dlatego, że składniki zawarte w paliwie mogą się rozwarstwić, a to powoduje, że nawet jeśli będzie to paliwo z jednego pojemnika, to jego właściwości mogą być różne.

Jeśli więc przechowujemy paliwo, to dobrze jest od czasu do czasu je wymieszać. I tu dochodzimy do kwestii pojemników.

CZYTAJ TAKŻE: Krajowy System E-faktur. Czym różni się od e-faktury?

Jak przechowywać paliwo?

Wiele osób uważa, że najlepsze do przechowywania paliwa są metalowe kanistry, znane od lat. Okazuje się jednak, że nowoczesne paliwa mają taki skład, który może spowodować korodowanie metalowych zbiorników.

Właśnie dlatego eksperci radzą pojemniki z tworzyw sztucznych. Oczywiście certyfikowany do przechowywania paliwa. Trzeba też pamiętać, by zbiornik był szczelnie zamknięty. Gdy nie zrobimy tego dokładnie, do zbiornika może dostać się woda. Część składników może też odparować.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Gdzie przechować paliwo?

Do tej pory rozważaliśmy możliwość przechowania niewielkich zapasów paliwa. Jeśli mamy kilka kanistrów, to trzeba wiedzieć, że nie można ich trzymać w miejscu, w którym jest gromadzona żywność.

Wszystkie materiały, z których zrobione są kanistry, muszą być trudno palna. Paliwo może być przechowywane tylko wtedy gdy jest to konieczne do eksploatacji pojazdu. Co istotne, wyłącznie w opakowaniach przeznaczonych dla obrotu detalicznego.

Jeśli garaż ma mniej niż 100 metrów kwadratowych i jest wolnostojący, można przechowywać w nim maksymalnie 200 l oleju napędowego albo benzyny. Jeśli garaż jest wbudowany w bryłę budynku, to można przechować maksymalnie 60 litrów paliwa.

Paliwo na zapas w firmie

Można sobie wyobrazić, że firma chce zabezpieczyć większe ilości paliwa. W takim przypadku możliwe jest stworzenie własnego mini magazyny paliwa. Jeśli przechowujemy paliwo na własne cele, to trzeba do tego używać tzw. zbiorników dwupłaszczyznowych. Jeśli zastanawiasz się, jak przechowywać paliwo pamiętaj, że pojemność takich zbiorników nie może być większa niż 5000 litrów.

Warto wiedzieć, że takie zbiorniki nadzoruje Urząd Dozoru Technicznego. To ten sam urząd, który kontroluje wybrane maszyny, takie jak np. podnośniki samochodowe, czy windy załadowcze samochodów. Jeśli stworzymy sobie mini magazyn paliwa, będzie trzeba regularnie przechodzić przeglądy UDT urządzeń, w których gromadzimy paliwo.

Jak widać, na potrzeby firmy można zabezpieczyć sobie nie więcej niż 5000 litrów paliwa.

Co to jest umowa zlecenia 2024?

0

Umowa zlecenie jest umową cywilnoprawną, nie dotyczą jej więc przepisy Kodeksu pracy. Co to oznacza dla zleceniobiorcy? Dlaczego nazywane są umowami śmieciowymi? Jakie są ich wady i zalety? Zanim podpiszesz umowę zlecenie, przeczytaj nasz artykuł i zdecyduj, czy taka forma zatrudnienia jest odpowiednia dla Ciebie. 

Co to jest umowa zlecenia?

Umowa zlecenie to umowa cywilnoprawna, którą regulują przepisy Kodeksu cywilnego, art. 734-751. Jest zawierana pomiędzy zleceniodawcą a zleceniobiorcą. Przyjmujący zlecenie zobowiązuje się za jej pomocą do wykonania dla zamawiającego określonej czynności w zamian za wynagrodzenie. 

W praktyce bywa często zawierana zamiast umowy o pracę, ze względu na to, że jest korzystniejsza finansowo zarówno dla zamawiającego, jak i wykonującego zlecenie. W przeciwieństwie do umowy o pracę nie gwarantuje jednak de facto pracownikowi, wynikających z Kodeksu pracy praw takich jak:

  • płatny urlop wypoczynkowy, 
  • okresu wypowiedzenia.

Należy podkreślić, że jeśli kontrola Państwowej Inspekcji Pracy wykryje, że umowa nazwana umową zlecenie ma cechy stosunku pracy, pracodawca poniesie konsekwencje związane z zawieraniem pozornych umów cywilnoprawnych. Inspektor pracy może ukarać pracodawcę mandatem karnym (do wysokości 1000 zł) lub skierować wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego.

Co to jest umowa zlecenia – zleceniobiorca i zleceniodawca

Zleceniobiorca jest to osoba podejmująca się wykonania zlecenia.

Zleceniodawca to osoba dająca zlecenie. 

Co to jest umowa zlecenia – urlop

Na umowie zlecenie nie przysługuje prawo do urlopu, wynikające z Kodeksu pracy. Nie oznacza to jednak, że w umowie nie można ustalić puli płatnych dni wolnych, do których będzie miał prawo zleceniodawca.

Nie należy przy tym używać określenia „urlop”. Zamiast tego, zamieść w umowie informację o „odpłatnej przerwie w świadczeniu usługi” lub „odpłatnym okresie niewykonywania zlecenia” wraz z wymiarem takiej przerwy. 

W przypadku umowy zlecenie nie ma ani dolnej, ani górnej granicy liczby dni odpłatnych dni przerwy w świadczeniu usług. 

Ponadto nic nie szkodzi na przeszkodzie, by zleceniobiorca korzystał z nieodpłatnych dni wolnych. Warto jednak ustalić sposób ich uzgadniania.


Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Co to jest umowa zlecenia – ZUS

W przypadku osób zatrudnionych na podstawie umowy-zlecenia muszą one zostać obowiązkowo objęte składkami na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, jeśli nie mają innych tytułów do ubezpieczeń. Składki ZUS, którym podlega zleceniobiorca to:

Rodzaj ubezpieczenia Składki pokrywane przez zleceniodawcę Składki pokrywane przez zleceniobiorcę
Emerytalne 9,76% 9,76%
Rentowe 6,50% 1,50%
Wypadkowe 1,67%*
Chorobowe 2,45%
Zdrowotne 9,00%
FP 2,45%
FGŚP 0,10%

Jeśli zleceniobiorca jest już zgłoszony do ubezpieczeń ZUS na podstawie innej umowy, za którą otrzymuje wynagrodzenie w wysokości co najmniej minimalnego miesięcznego wynagrodzenia, zleceniobiorca musi zgłosić go tylko do ubezpieczenia zdrowotnego. 

Przystąpienie do ubezpieczenia chorobowego jest dobrowolne ze strony zleceniobiorcy.

Do ubezpieczeń ZUS nie trzeba zgłaszać zleceniobiorcy będącego studentem poniżej 26 roku życia.

Co to jest umowa zlecenia – zaliczka na podatek dochodowy

Zaliczkę na podatek dochodowy od przychodów zleceniobiorcy odprowadza zleceniodawca. Aby ustalić wysokość zaliczki, należy: 

  1. ustalić wysokość przychodu (wynagrodzenie brutto);
  2. od przychodu odjąć wysokość składek na ubezpieczenia społeczne;
  3. od sumy uzyskanej w punkcie 2. wyliczyć koszty uzyskania przychodu (20% lub 50%);
  4. odjąć koszty uzyskania przychodu od sumy uzyskanej w punkcie 2.;
  5. wyliczyć 12% (lub 32% na wniosek zleceniobiorcy) od sumy uzyskanej w punkcie 4. – to nasza zaliczka na podatek dochodowy zleceniobiorcy.

Co to jest umowa zlecenia – minimalna stawka godzinowa

Minimalna stawka godzinowa na umowie zlecenie wynosiła w drugiej połowie 2023 roku 23,50 zł brutto.

Od 1 stycznia 2024 roku minimalna stawka wzrośnie do 27,70 zł brutto.

Od 1 lipca 2024 roku minimalna stawka wzrośnie do 28,10 zł brutto.

Co to jest umowa zlecenia – wzór umowy

Pobierz wzór umowy zlecenia:

umowa zlecenie

Uwaga! W polu „podpis zleceniobiorcy” podpisuje się osoba przyjmująca zlecenie, czyli ta, która będzie je wykonywać.

Jak negocjować warunki kredytu z bankiem? Jak uzyskać lepsze warunki? Czego nie da się negocjować?

0
warunki kredytu

Czy da się negocjować warunki kredytu z bankiem? Kiedy możliwe jest wynegocjowanie lepszych warunków umowy? Czego nie da się zmienić? Wyjaśniamy to w poniższym materiale.

Gdy kupujemy produkty codziennego użytku, nie myślimy o negocjowaniu cen. Czasem zdarza nam się „urwać” kilka złotych podczas sprawunków na bazarze. Rabat możemy uzyskać, kupując droższy produkt np. w sklepie z elektroniką. Niewiele osób wie, że możemy negocjować również warunki kredytu, również tego hipotecznego.

Czy da się negocjować kredyt hipoteczny?

Czy da się negocjować warunki kredytu hipotecznego? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, dobrze jest wiedzieć, jakie elementy wpływają na koszt kredytu, a co za tym idzie na wysokość raty.

Przede wszystkim od tego ile płacimy za kredyt, zależy to, na jaki okres podejmujemy to zobowiązanie. Dłuższy kredyt może oznaczać niższą ratę miesięczną, ale docelowo wyższy koszt sumaryczny odsetek. A skoro już o odsetkach mowa. Oprocentowanie kredytu składa się z dwóch elementów, stopy oprocentowania WIBOR i marży banku. Do kosztów kredytu należy też doliczyć prowizję za jego udzielenie i opłatę przygotowawczą.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej

Warunki kredytu, które można negocjować to przede wszystkim marża banku. Możemy podjąć próbę jej zmniejszenia. WIBOR będzie zmienny zależnie od sytuacji gospodarczej i tego wskaźnika nie możemy negocjować.

Da się też wynegocjować obniżkę prowizji lub rezygnację z niej. W takiej sytuacji jednak bank może zdecydować się na zaproponowanie odrobinę wyższej marży.

Czego nie można negocjować?

Jak już wspomnieliśmy, negocjując warunki kredytu nie da się zmienić stopy WIBOR. Wszystko dlatego, że nie jest ona ustalana przez bank, który udziela nam kredytu. Praktycznie niemożliwe będzie odstąpienie od dodatkowego ubezpieczenia w przypadku niskiego wkładu.

Lepsze warunki kredytowe

Negocjacje warunków kredytu z bankiem będą trudne, ale nie jest to niemożliwe. Warto wiedzieć, że zwykle łatwiej będzie negocjować nowy kredyt w innym banku niż renegocjować warunki już zaciągniętego kredytu.

Warto zacząć od próby obniżenia marży kredytu. Jeśli nasza historia kredytowa jest dobra, zdolność kredytowa wysoka, a sytuacja finansowa znacznie lepsza od przeciętnej, to jesteśmy atrakcyjnym klientem dla banku.

W związku z tym opłaca się mu zaproponować nam dobre warunki. Może się tez udać nam wynegocjować lepszą cenę kredytu, jeśli aktywnie korzystamy z produktów danego banku, tj. konta bankowego, czy karty kredytowej.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

  1. Zdolność kredytowa przedsiębiorcy. Jak się ją liczy?
  2. Kredyt na firmę – jak się do niego przygotować
  3. Czym jest WIBOR i jaki ma wpływ na raty kredytów?
  4. Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego – czy to dobre rozwiązanie?
  5. Kto ustala stopy procentowe? Do czego służą?

Wkład własny

Oczywiście pozytywnym elementem może być wysoki wkład własny. Jeśli znacząco przekracza wymagane minimum, istnieje spora szansa, że dostaniemy lepszą ofertę.

Jak w każdych negocjacjach dobrze jest powołać się na oferty uzyskane w innych bankach. I tu ważna uwaga. Przedstawiciele banków zwykle znają dobrze ofertę konkurencji. Nie warto więc występować z propozycją nierealną lub niespotykaną na rynku i powoływać się na nią. Wtedy na pewno nic nie ugramy.

Praktyka pokazuje, że negocjacja innych zapisów w umowie (poza tymi dotyczącymi kosztów) jest praktycznie niemożliwa. Bank przedstawia nam wzór umowy kredytowej, a my musimy zgodzić się na warunki w niej zapisane.

Warto zdawać sobie sprawę, że w określonych przypadkach łatwiej i znacznie skuteczniej będzie podjąć próbę zaciągnięcia nowego kredytu w innym banku, by refinansować zadłużenie.

Dowiedz się więcej i zadbaj o finanse firmy.

Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich [WZÓR DO POBRANIA]

0
umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich

Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich to zdecydowanie najmniej obciążona podatkowo umowa cywilnoprawna. Z kim można podpisać umowę o dzieło? Jak wygląda wzór umowy o dzieło?

Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich jest bardzo popularną umową. Podpisujemy ją, zamawiając stworzenie określonego dzieła i przejąć prawa autorskie.

Umowa o dzieło – co to jest?

Żeby można było podpisać umowę o dzieło z przeniesieniem praw autorskich, musi dojść do stworzenia dzieła. I tu pojawia się wiele wątpliwości, czym jest tak naprawdę dzieło pozwalające na zastosowanie umowy o dzieło.

CZYTAJ TAKŻE: Umowa z prawnikiem. Co musi mieć?

Uznaje się, że dzieło to utwór literacki, naukowy, artystyczny, czy muzyczny, a także wykonywanie takich czynności, które prowadzą do osiągnięcia określonego wytworu, rezultatu.

Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich

Umowa o dzieło powinna bardzo dokładnie określać własność utworu. Samo przekazanie egzemplarza utworu nie powoduje automatycznie przejścia praw autorskich na zamawiającego.

Żeby to nastąpiło, w umowie o dzieło trzeba zawrzeć takie dokładne zapisy. Jeśli prawa autorskie zostaną przekazane na zamawiającego, będzie on miał dużą swobodę w dysponowaniu utworem.

Warto więc bardzo dokładnie określić fakt nabycia autorskich praw majątkowych i pola eksploatacji. Mówiąc inaczej, chodzi o sposób korzystania z dzieła. Wymienia się tutaj trzy rodzaje sposobów korzystania z dzieła:

  1. utrwalanie i zwielokrotnianie utworu,
  2. obrót oryginałem albo egzemplarzami dzieła,
  3. rozpowszechnianie utworu, czyli np. publiczne wykonanie.

W umowie powinny być określone pola eksploatacji utworu.

Odpowiedzialność przy umowie o dzieło

Wytwórca dzieła, czyli osoba, która przyjmuje zamówienie na dzieło, ponosi pełną odpowiedzialność za to, jak zostało wykonane. W przypadku gdy dzieło jest wadliwe, zamawiający ma prawo odstąpić od umowy albo zlecić poprawienie dzieła komuś innemu na koszt pierwotnego wykonawcy.

Żeby tak jednak zrobić, trzeba wezwać wykonawcę do dokonania poprawek w określonym czasie. Zamawiający może też zabezpieczyć swoje interesy, przyjmując oświadczenie, że wykonawca dzieła ma potrzebne umiejętności.

Czy można odstąpić od umowy o dzieło?

Od umowy o dzieło można odstąpić. Zamawiający może to zrobić w każdym momencie. Jeśli jednak zdecyduje się na to przed ukończeniem dzieła, to musi zapłacić umówione wynagrodzenia, pomniejszając je o część niewykonaną.

Zamawiający nie będzie musiał zapłacić za dzieło, jeśli wykonawca opóźnia wykonanie prac w taki sposób, że nie będzie w stanie wykonać dzieła w określonym czasie, albo gdy dzieło zostanie wykonane niezgodnie z umową. Żeby odstąpić od umowy, dzieło musi mieć wady, został wyznaczony termin naprawienia dzieła, ale nie został on dotrzymany albo dzieło ma tak istotne wady, że nie da się ich usunąć.

Wykonawca ma znacznie mniej możliwości odstąpienia od umowy. Jednym z przypadków jest odstąpienie od umowy z powodu braku współpracy z zamawiającym przy stworzeniu dzieła, gdy ten jej nie realizuje.

Przykład umowy o dzieło z przeniesieniem praw autorskich

Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich składa się z kilku elementów. Po pierwsze określamy strony umowy, czyli zamawiającego i wykonawcę zlecenia. Po drugie dokładnie określamy rodzaj dzieła, które ma być stworzone, a także określamy wynagrodzenie oraz termin wykonania dzieła.

Prawa autorskie przechodzą na zamawiającego albo w dniu otrzymania wynagrodzenia przez wykonawcę, albo w dniu dostarczenia dzieła, jego przyjęcia lub powstania dzieła. To musi być dokładnie określone w umowie.

Upadłość firmy. Jak ją ogłosić?

0
upadłość

Upadłość firmy to potoczne określenie bankructwa. Jak ogłosić upadłość? Co ona oznacza i jakie skutki ma upadłość?

Przyczyny pogarszającej się sytuacji finansowej mogą być różne. Niezależnie od tego, czy będzie to niewypłacalny partner biznesowy, czy zła strategia biznesowa skutek może być jeden. Długi, problemy z płatnościami, niestabilność finansów. Gdy przedsiębiorca ma coraz większe kłopoty finansowe, szybko może się okazać, że trzeba będzie rozważyć upadłość firmy.

Upadłość – czym jest?

Upadłość firmy, czyli potoczne określenie bankructwa to niemożliwość regulowania zobowiązań. Zgodnie z przepisami prawa upadłościowego, jeśli opóźnienie w płatnościach jest większe niż trzy miesiące, a także, gdy zobowiązania przekraczają wartość majątku i stan ten utrzymuje się przez ponad 2 lata, to może to kwalifikować nas do upadłości firmy.

Czy wiesz, że…?

Pieczęć kwalifikowaną w najniższej cenie znajdziesz na pieczeckwalifikowana.pl.

Upadłość – jak ją ogłosić?

Żeby ogłosić upadłość, trzeba przeprowadzić postępowanie w sądzie gospodarczym. Jeśli zaszła przynajmniej jedna z przesłanek opisywanych w akapicie powyżej, można się nią zająć. Wniosek o upadłość można złożyć w ciągu 30 dni.

Składa go albo przedsiębiorca, członek zarządu spółki albo wierzyciel. We wniosku trzeba podać dane dłużnika, dane działalności, a także informacje o okolicznościach złożenia wniosku. Gdy wniosek składa sam dłużnik, do wniosku dołącza się też wykaz majątku razem z wyceną.

Dokładamy do niego też bilans i listę wierzycieli razem z kwotami wierzytelności. Trzeba też dołożyć listę podmiotów zobowiązanych majątkowo wobec dłużnika i listę tytułów egzekucyjnych oraz wykonawczych, które zostały skierowane przeciwko dłużnikowi. Do wniosku dołączamy również informację o wszystkich hipotekach, zastawach i innych zabezpieczeniach.

Upadłość – obowiązek zgłoszenia

Warto wiedzieć, że dłużnik ma nie tyle prawo, ile obowiązek zgłoszenia upadłości. Jeśli wniosek o upadłość nie będzie złożony, to grozi to konsekwencjami. Mowa tu np. o zakazie prowadzenia działalności gospodarczej albo odpowiedzialność karna.

Mała Księgowość Rzeczpospolitej
Co się dzieje po ogłoszeniu upadłości?

Wniosek o upadłość jest rozpatrywany przez sąd. To, jak długo będzie trwał, zależy w dużej mierze od sytuacji dłużnika i przesłanek upadłości. Sąd rozpatrując wniosek o upadłość, ustala wartość majątku i wstępnie szacuje, ile postępowanie upadłościowe będzie kosztowało.

Bankructwo firmy – co się dzieje?

W sytuacji, gdy ogłosimy upadłość firmy, to kontrolę nad firmą przejmuje syndyk. Zajmuje się sprzedażą masy upadłościowej (czyli majątku firmy) i po ich sprzedaży dzieli te pieniądze pomiędzy wierzycieli. Ostatecznie spółka jest wykreślana z KRS.

Odrzucenie wniosku o ogłoszenie upadłości

Nie jest tak, że każdy wniosek o ogłoszenie upadłości jest od razu przez sąd przyjmowany. Będzie odrzucony, jeśli opóźnienia w płatnościach dla kontrahentów nie są dłuższe niż trzy miesiące, a ich wartość nie przekracza 10 proc. wartości przedsiębiorstwa.

Układ naprawczy

Zamiast upadłości można zdecydować się na ogłoszenie tzw. układu naprawczego. O takim rozwiązaniu dyskutuje się wtedy, gdy jest szansa na to, że kontynuowanie działalności pozwoli zaspokoić wszystkich wierzycieli.

W przypadku gdy decydujemy się na układ naprawczy, to majątkiem zarządza dłużnik, ale kontrolę nad tymi działaniami ma nadzorca sądowy.

Pieczęć kwalifikowana – wygodne rozwiązanie dla Twojej firmy

Pieczęć kwalifikowana to usługa zaufania przeznaczona dla osób prawnych. Za jej pomocą potwierdzisz, że dokument jest autentyczny i nie został naruszony. To niezawodne narzędzie w kontaktach z kontrahentami i wewnętrznych działaniach firmy. Pieczęć elektroniczną pochodząca od kwalifikowanego dostawcy zaufania kupisz na pieczeckwalifikowana.pl. Jest absolutnie niezbędna, jeśli chcesz wygodnie korzystać z KSeF.

Przeczytaj więcej w kategorii prawo gospodarcze.